...bo Scultetus fajnym burmistrzem był...

Zgorzelec ma wraz z Goerlitz ma stworzyć bazę turystyczną. Jeżeli jednak po naszej stronie nikt nie zacznie kontrolować tego co o nas piszą, to za 34 lata będziemy obchodzić 500 lat istnienia miasta Zgorzelec. Tak przynajmniej twierdzi jedno z pism turystycznych, w którym czytamy: "Znajdują się tu obiekty z okresu średniowiecza w postaci: Domu Muzeum im. Jakuba Boehme, znanego szewca, filozofa i mistyka oraz "Kruczy Folwark", zwany "Dworkiem Scultetusa", słynnego badacza, burmistrza Zgorzelca Bartłomieja Scultetusa, który w tym właśnie domu przyszedł na świat 14 maja 1540r." Być może to zwykły chochlik drukarski, ale mimo to trzeba mieć się na baczności, aby w następnym numerze nie pojawiła się wzmianka o znalezionych szczątkach pierwszych Zgorzelczan sprzed 2000 lat.

oto pełne teksty zamieszczone w piśmie "Rynek Turystyczny" ze stycznia 2006r.

http://zinfo.hostings.pl/al3xand3r/arty ... yczny0.jpg
http://zinfo.hostings.pl/al3xand3r/arty ... yczny1.jpg
http://zinfo.hostings.pl/al3xand3r/arty ... yczny2.jpg
http://zinfo.hostings.pl/al3xand3r/arty ... yczny3.jpg

a tu zbliżenie tekstu o Zgorzelcu:
http://zinfo.hostings.pl/al3xand3r/arty ... lizeni.jpg

Czy ktoś znalazł podobne chochliki ?

Jak nikt nie czuwa nad różnymi produkcjami radosnej twórczości, to efekty są wstydliwe.
Dobrze, że już nikt nie pisze, że Jakub Boehme był "czarownikiem"
Ja sobie wyobrażałem, że jak powstanie Punkt Informacji Turystycznej, to będzie on także punktem koordynacyjnym rozpowszechniania wiadomości o Zgorzelcu, przede wszystkim w Internecie, bo stąd głównie czerpie się teraz informacje. Niestety, wciąż znajduję bzdury, przeinaczenia, błędy, nieścisłości i braki w informacji o Zgorzelcu. Ostatnio sygnalizowałem p. Latosińskiemu brak zgorzeleckiego cmentarza żołnierzy II Armii WP wśród wymienianych nekropolii polskich w Wikipedii.
Na razie nic się nie zmieniło:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Polskie_cmentarze

To załóż konto i dopisz.

chciabym być dobrze zrozumiany: tu nie chodzi o tzw partyzantkę, której efektem są później humorystyczne zapisy dotyczące miasta. Chodzi o stworzenie pewnego mechanizmu, procedury w ramach promocji miasta i zatrudnienie do takiej pracy profesjonalistów. Myślę, że to co dotąd zrobiłem, nie kwalifikuje mnie do grona osób, które próbują zatrudniać innych i wyszukiwać im robotę. Myślę po prostu, że jeśli ktoś w mieście bierze pieniądze za wykonywanie pewnej pracy, to niech ją wykonuje, a nie szuka wolontariuszy :idea:

Ciekawe tylko jak Punkt Informacji Turystycznej ma koordynować informacje zamieszczane przez obcych autorów : W tym przypadku była to ewidentna pomyłka, bo w źródłach z jakich czerpał autor informacje nie ma takich błędów.

nie wiem za bardzo o co ten krzyk .... poza jawną brednią o średniowiecznych domach - błędów nie znalazłem - ale chyba nie o to chodzi.. . tylko o Scultetusa... ale on przecież był tym burmistrzem... więc w czym problem?

Przepraszam, ale ponieważ wywołałem temat z PITem to chcę jasno powiedzieć o co mi chodziło, bo wygląda, że powstało małe zamieszanie.
Otóż, Zgorzelec, jak każde miasto, prowadzi jakąś tam polityke promocyjną i informacyjną dotyczącą Zgorzelca, a przynajmniej, tak mi się wydaję. powinien to robić. Stwierdzam, w wielu przypadkach, że nie jest to robione na poziomie zadowalającym, takie jest moje zdanie. Jeśli więc sposób prowadzenia tej polityki pozostawia do życzenia, pomyślmy i spróbujmy, może nie za Wydział promocji to zrobić, ale choć wspomóc pomysłami. Stąd moja sugestia, aby np w sieci, PIT umieszczał, na zlecenie, czy też na prośbę UM odpowiednie informacje i materiały dotyczące miasta, oparte o opracowania wiarygodne i profesjonalne. Mogę to robić ja (np w Wkipedii), może to robić Kowalski lub mbyte , lepiej lub gorzej (jak to już bywało), ale dbać o jakość tych materiałów powinien Wydział Promocji UM. Tak mi się wydaje. A PIT wydaje mi się odpowiednią placówką do prowadzenia takiej działalności, choć może sprofilowany został inaczej
Kółko zamyka się tak: ktoś pisze materiał o Zgorzelcu, potrzebuje informacji, więc szuka, przeważnie w Internecie. Na zgorzeleckich stronach oficjalnych (UM, MDK, Biblioteka, organizacje pozarządowe) powinny być rzetelne i wyczerpujące informacje dotyczące miasta. Jeśli ich tam brak, poszukujący sięga do innych, mniej wiarygodnych i rzetelnych źródeł i stamtąd je powiela, potem ktoś z tego korzysta i powstają różne dziwne rzeczy

dalej nie wiem o co chodzi bo chyba nie o styl...
Alex - wyjaśnij mi proszę...

http://zinfo.hostings.pl/al3xand3r/arty ... lizeni.jpg

w tym tekscie jest zawarta informacja o Burmistrzu Zgorzelca Scultetusie, biorąc pod uwagę, że Zgorzelec zaczął istnieć dopiero kilkaset lat później informacja jest niepoprawna merytorycznie.

aha. dzięki
jednak nie jest to błąd. używanie formy "Zgorzelec" w odniesieniu do dawnych dziejów naszego miasta jest jak najbardziej poprawne i stosowane w polskiej historiografii.

jedyny błąd jaki znalazłem to te "średniowieczne domy" i nazwa domu im Jakuba Boehme (sic!)

jeżeli tak jest to nie będę polemizował, choć wydaje mi się, ze takie sformuowanie było by dobre w przypadku kogoś kto np. rządził dawniej miastem Wrocław a nie Breslau, bo w przypadku Zgorzelec-Goerlitz, gdzie nazwa pierwotna miasta istnieje i funkcjonuje do dziś powinna raczej kierować do właśnie tam, a nie do tej części, która była niegdyś tylko niewielką dzielnicą a dziś jest zmieniona.

Dlatego moim zdaniem to wprowadza w błąd i w tym przypadku jest trochę nietrafione.

myslę, że to jest problem innej natury - Niemcy doskonale wiedzą gdzie leży Breslau Leignitz czy Bunzlau. A kto z mieszkańców Zgorzelca wie, gdzie jest Żytawa, Kamieniec, Lubija, a nawet Budziszyn? Nie uzywamy polskich nazw tych miejscowości tylko bezmyslnie klepiemy niemieckie ( w przeciwieństwie do np. Czechów!)

zagadka - gdzie lezy Bieśnica (inna nazwa Bieżuniec)

P.S ten temat nadaje sie chyba do działu historycznego :idea: