Dzisiaj jest 19 cze 2025, 17:36

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 09 sie 2006, 22:08 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sty 2005, 20:10
Posty: 1379
Lokalizacja: Zgorzelec
minęło troche czasu, mamy sierpień - więc mozna ocenic co nieco. na poczatek smutne podium

1 miejsce - pan Cebula - nasz nadworny architekt - gratulujemy okien w muzeum :evil: :evil: :evil: zwłaszcza w kontekscie referatu jaki usłyszelismy na ten temat na pamiętnym spotkaniu w "Beście". Brawo za realizacje własnych postulatów :( co jest gebą a co cholewą pozostawiam w gesti odbiorcy tego postu.
jeśli brakuje wiedzy, pomysłów lub chęci - można podpatrzyć za Nysą. o szerszej konsultacji nie wspomnę - bo coś takiego w naszym mieście po prostu nie istnieje. :evil: Obywatel Szarak potrzebny jest tylko do głosowania. potem przeszkadza :(

2 miejsce - dla ekip budowlanych i instalatorskich - za odważną adaptację twórczosci Bareji - czyli cotygodniowe rozkopywanie ulicy Nowomiejsckiej. ciekawe jest to, ze niemal za każdym razem ekipa , która tam cos instaluje niechcąco demoluje to, co zrobiła poprzednia :(

3 miejsce - dla Wykonawcy - za bezmyślny karczunek brzegów Nysy. Co roku przyglądam sie temu bezsilnie, ale jak dotąd szał demolki omijał drzewka rosnące nad brzegiem. juz nie ucieszą oka swoim kwieciem. za to zasadzą nowe :( ( które później wykarczują, żeby zasadzić nowe??? które z kolei..... itd itp )

zaczynam sie denerwować - co bedzie dalej ??? ..............

a co mi sie podoba? na razie tylko mur obok 22. i oporowy na nowomiejskiej - ale ten się nie liczy, bo rozwalili mur naprzeciwległy - niszcząc jeden z ciekawszych zakątków Przedmieścia Nyskiego. komu za to podziekować - kto miał TAKĄ wizję? hmmmmm


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 sie 2006, 23:38 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 sie 2005, 22:46
Posty: 1694
Lokalizacja: Kraina Baśni
No ja na codzień jestem z postępami rewitalizacji. Można powiedzieć, że chodniczek i kawałek drogi zaczyna wmiarę ciekawie wyglądać. Szkoda ze tak krzywo, ale czego można spodziewać się po tych robotnikach(żałuję, że nie miałam dziś aparatu przy sobie, zobaczylibyście coś ciekawego)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 sie 2006, 9:05 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 27 mar 2006, 9:18
Posty: 1
dzięki za podsumowanie i krytykę. Zubek, jeżeli można, nie rób ze mnie wielbłąda. temat rewitalizacji przedmieścia nyskiego, jak sam wiesz "kręci" się od kilku dobrych lat. Cały projekt drogowy i wszystkie ustalenia miały miejsce jeszcze w 2002 roku a może i wcześniej. Jak wiesz, nie byłem jeszcze wówczas "nadwornym architektem" w tym mieście. Od czasu mojej pracy i rozpoczecia tej inwestycji rzeczywiście znalazłem w "tym wszystkim" nowy rozdział dla tej dzielnicy i tego miasta. Stąd moje, no cóż przez niektórych wątpliwie traktowane, zaangażowanie (nie robie tego zresztą dla poklasku, traktuje to wszystko jako własny sukces, chyba że... porażkę).
Na etapie gotowych projektów drogowych opracowywałem projekty wykonawcze na nawierzchnię dróg, placu i chodnioków, oświetlenie, itp., bowiem projektów takich nie było. Udało mi się zmodyfikować temat rozwiązania, w inny sposób, w nawiązaniu do historycznego układu, teren między mostem staromiejskim a Placem Pocztowym. Niestety nie wyszło to idealnie. Drogowiec "poprzerabiał" pewne rzeczy "po swojemu" :(
Nie wierzysz, zapraszam do biura. Notabene, szkoda, że wszystkie przemyślane logiczne i "trzymajace się kupy", moim skromnym zdaniem, koncepcje chyba zostaną tylko na papierze lub w wersji papierowej w wersji makiet. Wielu wyraża smutną konkluzje na ten temat: "ZA PÓŹNO! Moim zdaniem nie jest za późno. Do końca będę wyrażał stanowisko, że...WWWWWAAAAAARRRRRRTTTTTTTOOOOOOO!!!!!!! dla tego miasta i tego małego kawałka.
Nie wszyscy to rozumieją. Drogowiec rozwiązuje "problem", wykonawca chce również zrobić swoje utrzymać termin i wziąć kasę. Po między tym wszystkim jestem ja. Niektórzy patrzą na mnie jak na kolesia z innej planety. Zastanawiają się czego ja od nich chcę. Niektórzy widzą w tym nawet jaką prywatę. rzeczywiście dzieje się dużo i nie do końca tak jak miało być. Dodam jeszcze, że wydziałem odpowiedzialnym za całą inwestycję jest Wydz. Inwestycji. OK! Wcale nie szukam usprawiedliwienia. żałuje że to co dla mnie oczywiste, dla innych jest wręcz nie do pojęcia. Kwestię zrozumienia pewnych rzeczy dot. estetyki, itd. pozostawiam bez komentarza. Zresztą wystarczy przejść przez miasto. Kwestie okien na Muzeum pozostawiam również bez komentarza. Dlaczego? temat był uzgodniony co do szczegółu (propponuję zajrzeć do projektu i do moich opracowań)Rzeczywistość okazała się, jak to zwykle bywa, inna, jakże inna. Wykonawca wcisnął nam kit. zaproponował rozwiązanie rodem z tandetolandu. Niestety myślał, że tak "będzie ładniej" albo takie okna miał na zbyciu. Smutne. No cóż nie pozostaje mi nic innego jak dalej "walić głową" w mur. Ale, jak wcześniej wspomniałem, warto....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 sie 2006, 9:43 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 20 lip 2006, 11:26
Posty: 70
To niech rozbierają i montuja zgodnie z projektem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 sie 2006, 10:56 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 01 sty 2006, 23:20
Posty: 632
Lokalizacja: Slumsy :o
jacoo pisze:
To niech rozbierają i montuja zgodnie z projektem.

Ale pewnie takiej klauzuli nie ma w umowie, i wykonawca mówi: na drzewo! bo , jak zrozumiałem, zaproponowany typ został zaakceptowany do zabudowy....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 sie 2006, 21:07 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sty 2005, 20:10
Posty: 1379
Lokalizacja: Zgorzelec
mitri - czytam Twojego posta i rózne mysli mnie nachodzą. Same nieciekawe.

po pierwsze - nie mieści mi się w głowie, że nie masz wpływu na to - co się tutaj dzieje! to jest zupełnie niedopuszczalna sytuacja!
jezeli tak jest w istocie - to wypada mi tylko współczuć. dlaczego? ano dlatego, że w powszechnej opini ( także mojej) jesteś kojarzony z rewitalizacją bardziej niż kto inny (jak się okazuje - niesłusznie :evil: ) cokolwiek zostanie skaszanione - wszystko będzie firmowane Twoją osobą. jak Ci się to podoba?

po wtóre - zupełnie nie rozumiem tej niczym nieograniczonej samowoli wykonawcy!!! :evil: co to znaczy, że wykonawca zmienia projekt? że narzuca swoje pomysły? to brzmi zupełnie paranoicznie!Dlaczego nikt nie interweniuje? nikt mu nie wstrzymał robót?
Interesem nas - mieszkańców Zgorzelca jest to - aby Wykonawca zdjął te okna i zainstalował je u siebie w domu. W muzeum mają być takie jakie tu być powinny, a nie takie jakie się mu podobają!!

po trzecie - kto mógł ingerowac w projekt ? Inwetsor. Czyli miasto. PANIE GIERWIELANIEC co Pan na to??? czy Pan jest za To odpowiedzialny? Do kogo Pan odbije piłeczkę?

czepiłem sie tych okien z tej przyczyny, że sprawa ta jest mi szczególnie bliska. traktuję Muzeum poniekąd jako własne dziecko. wiem ile lat zabiegów, spotkań, zwykłej wolontariackiej pracy kosztowała cała sprawa mnie i moją rodzinę. i teraz, kiedy wszystko się finalzuje po prostu nie moge patrzeć jak jest psute przez urzedniczą ignorancję :evil:
Panowie i Panie w urzedzie - TO NIE JEST WSZYSTKO JEDNO JAKIE TAM Są OKNA, JAKA BEDZIE ELEWACJA I CZY BęDZIE W MUZEUM OSRODEK DLA MłODZIEżY CZY NIE
takich spraw jak okna muzeum jest pewnie wiecej. aż mi się nie chce o tym mysleć :(

na koniec - pytanie dnia. Kto w imieniu inwestora nadzoruje wykonanie robót? (wiem juz ze nie p. Cebula)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 sie 2006, 19:36 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 11 sie 2006, 18:54
Posty: 3
rewitalizacja po Zgorzelecku !!!
Zubek, słuszne uwagi, miało być pięknie a jest jak widać. Bardzo się cieszyłem, że wreście ruszył remont budynku ma Muzeum. Ale wraz z postępem prac zadowolenie powoli mnie opuszcza. Sądziłem, że muzeum to będzie wizytówka miasta i władze przyłożą się do tej inwestycji. Niestety, po zobaczeniu okien brak mi słów na określenie tego czegoś.
Po tłumaczeniu się architekta miejskiego dochodzę do wniosku, że włodarze NASZEGO MIASTA najpewniej są na urlopie, jeżeli żądzą wykonawcy.
Panie burmistrzu najpewniej czas już, coś(lub kogoś) zmienić. Nie godzę się, żeby za pieniądze z budżetu miast budować takiego knota.

A swoja drogą ciekaw jestem, jakie zdanie na temat okien ma Wojewódzki Konserwator Zabytków - czy też jest zadowolony?? :cry:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 sie 2006, 19:59 
Offline
obserwator
obserwator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 wrz 2005, 20:49
Posty: 257
Lokalizacja: stąd
Może ktoś łaskawie wyjaśni o co chodzi z tymi oknami? jakie miały być a jakie są?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 sie 2006, 14:15 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 05 cze 2006, 10:13
Posty: 834
Lokalizacja: Zgorzelec
To chyba jakieś żarty
Jeszcze dzisiaj pójdę dokładnie całość obejrzeć, bo przyznaję, że dawno nie chodziłem tą drogą głównie ze względu na trwające prace. Dziwi mnie publiczna wypowiedź architekta, który twierdzi, że nic nie może. Więc kto może? Przypominam, ze inwestycja jest dofinansowana ze środków unijnych i nie można jej zmieniać w trakcie, chyba ze za zgodą akceptujących projekt, bo można stracić całą dotację. To wymaga czasu.
Dalej czy niektórzy zapomnieli w naszym mieście, że ten, kto płaci może wymagać i to on decyduje, czego chce?
Czytając wypowiedź architekta odnoszę wrażenie, że sugeruje jakieś kombinacje, a to dopiero żarty. Z pewnością postaram się sprawę rozeznać. Wydział inwestycji też musi trzymać się dokumentacji i nie ma kompetencji do jej zmiany. Chyba, że dokumentacja jest po prostu do kitu, wówczas przypominam, kto ja opiniował.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 sie 2006, 19:55 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 21 sty 2005, 16:02
Posty: 4170
Lokalizacja: near Central Park
Wracam po wizycie rodziny, po dwóch tygodniach radości, kłótni, rozterek wychowawczych związanych z najmłodszym 4 latkiem, imprezek itp.
Więc: czytam, czytam i oczy przecieram.

Zacznę od okien.
Cytuj:
Kwestie okien na Muzeum pozostawiam również bez komentarza. Dlaczego? temat był uzgodniony co do szczegółu (propponuję zajrzeć do projektu i do moich opracowań)Rzeczywistość okazała się, jak to zwykle bywa, inna, jakże inna. Wykonawca wcisnął nam kit. zaproponował rozwiązanie rodem z tandetolandu. Niestety myślał, że tak "będzie ładniej" albo takie okna miał na zbyciu.
Nierozumiem, kto w tym wszystkim podejmuje decyzje, z kim je konsultuje i kto wie, jaki będzie efekt końcowy muzeum. To przecież nawet przestaje już być śmieszne.

O rewitalizacji trochę już pisałem wcześniej
http://zgorzelec.info/forum/viewtopic.p ... c&start=45
http://zgorzelec.info/forum/viewtopic.p ... c&start=60
zrobiłem spotkanie burmistrza i architekta z mieszkańcami, zabrakło może pana Marka Pawlińskiego, naczelnika wydziału inwestycji UM i może samego wykonawcy, który wygląda, że jest tu najważniejszy, ale widać, że ma pewne problemy z rewitalizacją :shock: :
http://img232.imageshack.us/my.php?imag ... onyid8.jpg

Cóż mogę więcej jako niefunkcyjny „wymądrzacz”, który miesza szyki poważnej inwestycji? Niewiele.

Cytuj:
Drogowiec "poprzerabiał" pewne rzeczy "po swojemu"


Kto to jest „Drogowiec”, czyżby chodziło właśnie o wykonawcę?

Wydaje mi się i przeświadczenie to bliskie jest pewności, że nikt nad tym nie panuje, podobnie jak i nad innymi tego typu sprawami w mieście. Jeśli nie można namierzyć konkretnej osoby, która ponosi odpowiedzialność za ten stan rzeczy, należy spytać główną osobę, czyli Burmistrza Fiedorowicza, który będzie pewnie, jak powiadają, rządził tym miastem przez następną kadencję: Jak to jest i jak to będzie w Zgorzelcu? Czy mieszkańcy mają coś do powiedzenia w sprawach miasta, czy ten styl ma trwać jeszcze cztery lata? I jak będzie po tym okresie wyglądał Zgorzelec?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 sie 2006, 20:29 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 19 maja 2006, 8:07
Posty: 799
Wi


Ostatnio zmieniony 31 sty 2012, 0:47 przez mieszczuch, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 sie 2006, 8:10 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 05 cze 2006, 10:13
Posty: 834
Lokalizacja: Zgorzelec
Radni w tej kwestii nie mają wiele do powiedzenia, ich rola skończyła się przy zatwierdzemniu środków i dalej będzie ważna przy przyjęciu sprawozdania z realizacji budżetu. Mogą powtórzyć zadane na forum pytania i muszą na nie uzyskać odpowiedź.
Ja znam strukturę samorządu i wiem, kto za to odpowiada, albo kto odpowiadać powinien. Odnoszę wrażenie, że teraz każdy broni siebie i szuka się winnego nie tam gdzie trzeba. Sprawa jest poważna i jak powiedziałem wczoraj z pewnością bedę drążył temat.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 sie 2006, 9:01 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 20 lip 2006, 11:26
Posty: 70
To w takim razie zostaje ten jeden bat - jeżeli są tam uwzględnione środki unijne, to może faktycznie tam należy zgłosić zastrzeżenia. Myślę, ze zebrane uwagi chociaż części mieszkańców zostaną tam rozważone. A nawet niech odbiorą dotację. Z tego zrobi się na pewno niezła zadyma. A dziwię się , że inni kandydaci na stonowisko Fiedii nie chcą ruszyć tego tematu - w końcu w ten sposób właśnie sztandarowa budowa może zmienić w klęskę i wymusić zmiany.
Juz sobie to wyobrażam - cofnięcie dotacji, szukanie winnego (a burmistrz przecież też jest odpowiedzialny), pewnie jakiś prokurator a potem szarpanina - temat dla paru gazet na co najmniej dwa lata.
A wracając do propozycji - zebrać zastrzeżenia, opracować, przetłumaczyć (pewnie angielski, niemiecki) , dołączyć zdjęcia.
Zrobić akcję w stylu "zbieramy podpisy" i wysłać jako zastrzeżenia mieszkańców miasta. A i nawet dołączyć wypowiedź architekta.
Może w ten sposób uda się wymusić zmiany na zgodne z projektem.
O tym ,że projekt nie jest realizowany zgodnie z koncepcję, to odechciewa się nawet pisać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 sie 2006, 12:50 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sty 2005, 20:10
Posty: 1379
Lokalizacja: Zgorzelec
czas mija.... było gadane, było obiecywane działanie... a nic sie nie zmienia :? na razie trzymam kciuki, ale nadzieja powoli mnie opuszcza. :evil:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 sie 2006, 13:12 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 sie 2005, 10:11
Posty: 1840
Lokalizacja: Zgorzelec
...


Ostatnio zmieniony 16 lis 2012, 14:32 przez turek, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  


Support forum phpbb by phpBB3 Assistant
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
NA FORUM OBOWIĄZUJE ZAKAZ UŻYWANIA FORM "PAN" oraz "PANI". Używamy tylko formy bezpośredniej.


Firma DGL - właściciel www.forum.zgorzelec.info nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników.
Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub ccywilną..