Dzisiaj jest 21 cze 2025, 6:23

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 85 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 23 wrz 2007, 16:34 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 maja 2006, 11:21
Posty: 1716
Lokalizacja: zza rogu...
krytyczny

Cytuj:
I zdaje się że o kolejne dziesięć za mało.


A mnie się teraz wydaje, że o dziesięć za dużo.
Nie wiem skąd u Ciebie wzięło się tak wyraźne popadanie w skrajności??
Chyba, że przeczytałeś mój post nie wysiliwszy się na,..zrozumieniu go.
Bo gdzie ja niby wskazywałem na ten tzw. "pruski styl" jako najlepszą metodę wychowawczą???

Jestem jak najbardziej za wolnością każdego człowieka,..w szerokim tego słowa znaczeniu.
Ale zanim nauczy się jak z niej korzystać nie szkodząc innym, należy podjąć ogromny wysiłek aby wpoić mu ZASADY jakie muszą być przestrzegane w każdej społeczności.

A tychże spora część dzieci po prostu nie przyswaja jeśli jako metodę dotarcia do nich obierzesz,..pogadankę.
Należy w wyraźny sposób przedstawić im granicę ich wolności po przekroczeniu której nauczyciel będzie mógł sięgnąć po tak "drastyczne" środki jak,..usunięcie z klasy lub w sytuacjach ekstremalnych,..ze szkoły. To tylko przykład owych "drakońskich" metod których jestem zwolennikiem.

Znowu powrócę do owego głośnego przykładu kosza na głowie nauczyciela,...
Uważasz, że nie próbował on do swoich uczniów dotrzeć??
Że nie tłumaczył niestosowności takich zachowań??
Kogo obwinisz za ich zachowanie???
Szkołę, rodziców czy może jakieś inne czynniki???

Różne są dzieci, podobnie jak i metody wychowawcze stosowane przez rodziców.
Przejdź się któregoś dnia do jakiegoś gimnazjum,..a usłyszysz przekleństwa, zobaczysz dzieciaki palące papierosy pod szkołą i sytuacje z przemocą fizyczną w tle,...
Kto jest winny ich negatywnym zachowaniom???
Sądzisz, że nauczyciele nie próbują ukazywać swoim podopiecznym złych skutków tych czy innych wyskoków czy też nie potępiają używania wulgaryzmów???
Wybacz, ale słowa:

Cytuj:
Tu jest rola rodzica, szkoły uświadamianie następstw decyzji i wspomaganie w łagodzeniu skutków złych, oczywiście jednak w taki sposób by została z tego nauka.


odbieram jak " a świstak siedzi,..."

Na koniec,...chciałbym zobaczyć jakich argumentów używasz wobec dziecka które Twojemu synowi z premedytacją i cyklicznie,..podbija oko.
Chyba nie byłbyś zły,..wszak agresor posiada niczym nie skrępowaną wolność a argumenty dot. niepoprawnego zachowania z jego strony,..najzwyczajniej w świecie,..olewa. 8)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 wrz 2007, 16:36 
Offline
obserwator
obserwator

Rejestracja: 01 sie 2007, 17:50
Posty: 163
Lokalizacja: Zgorzelec
Falconiformes pisze:

nie wiem czy wiesz, ale w szk. podstawowej 3 praktykuje sie cos takiego jak sponsorowanie obiadow dzieciom mniej zamoznym, każdy kto ma dobra wole i troszke kasy(to nie sa duże pieniadze) może wykupić obiad dla takiego dziecka. Sponsorów na te obiady szukaja wychowawcy lub aktywni rodzice z trojek klasowych. w sumie to oni wiedza najlepiej które dzieci potrzebuja takiej pomocy. Możecie to robic anonimowo lub też nie, wtedy otrzymacie oficjalne podziekowanie od grona pedagogicznego.


Powiem Ci, że słyszałem o tym i popieram tego typu akcje podpisując się dwoma rękoma zresztą nie tylko podpisując :smt111 . Nawiązałem do tematu, a konkretnie do pomysłu Burmistrza. Wiadomo, że każdy ma swoje zdanie i będzie miał argumenty, aby je uzasadnić :grin: . Jednak, aby w szkołach były obiady- ciepłe posiłki- to trzeba spełnić wymogi sanitarne, zatrudnić personel itp. Czy wszystkie szkoły są w stanie to spełnić? Jasne, że się czepiam, ale tak jest.
Jednak temat jest wart nie tylko naszych komentarzy, a bardziej czynów. Ot, co.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 wrz 2007, 17:02 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 sie 2005, 12:18
Posty: 1387
Lokalizacja: z mieszkania obok
Piszesz o wpajaniu ZASAD... zasady działają wtedy gdy zrozumiesz dlaczego są takie a nie inne...a nie zrozumiesz ich dopóki nie pojmiesz ich istoty. Nie da się tego zrobić "wbijając" je do głowy, bo są wtedy tylko pustymi słowami recytowanymi z pamięci, które łatwo zapomnieć.

Cytuj:
Znowu powrócę do owego głośnego przykładu kosza na głowie nauczyciela,...


Powołanie. Zgłęb znaczenie tego słowa, bardzo Cię proszę a wtedy odpowiedz sobie na te pytania.

Cytuj:
Przejdź się któregoś dnia do jakiegoś gimnazjum,..a usłyszysz przekleństwa, zobaczysz dzieciaki palące papierosy pod szkołą i sytuacje z przemocą fizyczną w tle,...
Kto jest winny ich negatywnym zachowaniom???


To jeszcze raz :

bieda, rozwarstwienie i ogromne kontrasty społeczne, upadek autorytetów, patologie na czele z alkoholizmem, pogoń rodziców za środkami do życia i związany z tym brak czasu zainteresowania się losem własnego dziecka to tylko parę z możliwych przyczyn.

Dorzucę jeszcze iż utworzenie gimnazjów to była wielka pomyłka. Wyrwanie z wmiarę stabilnego stanu, przeniesienie do nowego środowiska w momencie najbardziej "rozbuchanych" hormonów... Kiepski pomysł.

Cytuj:
Na koniec,...chciałbym zobaczyć jakich argumentów używasz wobec dziecka które Twojemu synowi z premedytacją i cyklicznie,..podbija oko.


Uczę go reagować, jak postępować w takich chwilach, rozmawiam z nauczycielem z rodzicami, rozmawiam z napastnikiem. A Ty co idziesz go pobić ?

Cytuj:
wszak agresor posiada niczym nie skrępowaną wolność


No i nie zrozumiałeś. To jeszcze raz :

Jeśli mówię o wolnym wyborze, nie mówię o wolnym wyborze bez żadnych ograniczeń.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 wrz 2007, 18:30 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sty 2005, 20:10
Posty: 1379
Lokalizacja: Zgorzelec
krytyczny pisze:
Jeśli mówię o wolnym wyborze, nie mówię o wolnym wyborze bez żadnych ograniczeń.


a ja tak wałśnie rozumiem wolny wybór. wolność ograniczona przestaje być wolnością, i w takim kontekście skreśliłem te moje przemyslenia.
jeśli uznać Twoją wersję wolności - to moje wypociny funta kłaków nie są warte, albowiem wyrażamy ten sam pogląd.
niestety w moim rozumieniu wolności ograniczenie się nie mieści. a niewolność traktuję jako coś - czemu można się podporząkować lub nie. kosekwetntnie więc trakrtuję np. instytucję państwa jako własnie taki przymus, któremu wszyscy jesteśmy dobrowolnie (hmmm - to też jest dyskusyjne :) ) podporzadkowani. wniosek z tego jest taki - że nie każdy przymus - czy zniewolenie jest złe. czasem nawet jest obiektem pożądania. dowodem tego jest klasyczna "ucieczka od wolności" jaką własnie sobie funduje nasze społeczeństwo. :cry:

krytyczny pisze:


Jeśli dziecko, nie może dokonać wolnego i świadomego wyboru, zamykasz mu drogę do tego, by zapoznało się z możliwymi skutkami swojej decyzji. Gdy wejdzie w dorosłe życie, jak ognia będzie się bało podejmowania decyzji, z prostego powodu, bo przez całe wcześniejsze życie ktoś mu mówił : tak jest dobrze a tak jest źle, to Twój wróg a to Twój przyjaciel. Staje się przedmiotem a nie podmiotem.



podam prosty przykład pokazujący błedność takiego rozumowania. jeśli w domu stoi rozgrzany do czerwoności piec - pozwolisz dziecku go dotknąć? pozwolisz mu podjąć "wolną" decyzję? czy ograniczych jego wolność?
w przyrodzie również przyjęty jest ten sam system. starszy osobnik uczy młodszego przetrwania - wskaże trójace rośliny czy nauczy unikania człowieka.

to jest nieprawda, że szkoła nie uczy podejmowania decyzji. dobry nauczyciel pracuje własnie w ten sposób. tak prowadzi tokiem myslenia ucznia, aby ten doszedł do odpowiednich wniosków. (ale gdzie tu wolność?). uczeń w takiej sytuacji jest przekonany o swoim ich autorstwie.
krytyczny pisze:

Wiesz muszę kiedyś spróbować, a może zrobimy to razem, ja po swojemu Ty po swojemu. Ja spróbuje do nich dotrzeć, a Ty wprowadzisz pruski dryl. Ja będę z nimi rozmawiał a Ty będziesz ich tresował. Ja będę wskazywał granicę i skutki ich decyzji a Ty zostaniesz panem i władcą wskazującym jedyną słuszną drogę. Zobaczymy komu ostatecznie włożą na ten kosz na głowę.


jak wskazują najnowsze badania przegracie obydwaj. współczesny nauczyciel musi stosować obie te metody. dla dobra uczniów.... i swojego.

krytyczny pisze:
Ocieramy się też i inny problem: powołanie. Znam kilku nauczycieli którzy są nauczycielami z powołania i jakoś w rozmowach nigdy nie poskarżyli się na to, że nie mogą sobie poradzić z uczniami. Zawsze znajdą sposób. Znam też jednego takiego który traktuję to jako zwykły zawód, równie dobrze mógłby być hydraulikiem (bez obrazy dla wszystkich wykonujących ten zawód) i on ma problemy. Nie każdy może być nauczycielem jak nie każdy może być chirurgiem.


zgoda. ale mnie w szkole przez pięć lat uczyli, że powołania nauczycielskiego nie ma. nie wierzyć profesorom?
w tym zawodzie, jak w każdym są artyści, rzemieślnicy i zwykli palacze głąba. problem polskiej szkoły polega na tym, że tych ostatnich jest zbyt wielu.

krytyczny pisze:
Podsumowując. Jeśli uważasz, że wszechobecne zakazy i nakazy, że zdobywanie autorytetu nauczyciela ma opierać się na zastraszaniu "wyciskaniu" posłuszeństwa, że szkołą ma być instytucją represyjną to się nie zrozumiemy.


krytyczny - choć ta wypowiedź jest adresowana do przekornego, to przez to, że jakoś sam skierowałem rozmowę na te tory, czuję się niejako współadresatem. wytłuściłem w tekście te fragmenty, które moim zdaniem swiadczą, że za bardzo się zagalopowałeś. nikt tu o takicz rzeczach nie mówił. niepotrzebnie radykalizujesz dyskusję. wszyscy jesteśmy za tym, by uczniowie dobrze się czuli w szkole odbierając wartościową edukację i korzystali z wolności. w Twoim rozumieniu. :)
pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 wrz 2007, 19:29 
Może dajcie już spokój z tym tematem, jedni drugich nie przekonają,
poziomu nauki też się nie podniesie.

Każdy ma swoją rację burmistrz, rodzice, nauczyciele, dzieciaki -> brakuje tylko jeszcze księdza. :smt023
Ale czy burmistrz ma prawo decydować za rodziców -> moim zdaniem nie
Decyzja o sprzedaży "batoników" powinna należeć do rodziców


Prośba do burmistrza:
Proszę o udostępnienie basenu dla każdego dziecka z nadwagą raz w tygodniu- gratis 2 godz.
proszę o zorganizowanie 2 godzin zajęć pozalekcyjnych sportowych (SKS)

Prośba do rodziców:

Zakaz grania na komputerze dla dzieciaków w dni nieparzyste tygodnia
W weekend wypad na basen lub na rower wspólnie z dzieciakami lub na biegi, rodzinne granie na instrumentach etc...
1 dzień bez samochodu

Prośba do nauczycieli:

zwalniać dzieciaki z lekcji WF tylko na podstawie zwolnienia lekarskiego!!!

Do nas wszystkich:
Zorganizujmy raz na 2 tygodnie rozgrywki rodzinne w palanta, kosza, rajdy rowerowe, zawody pływackie

może ktoś coś dołoży oprócz komentarzy (pomysły) :smt049


Ostatnio zmieniony 23 wrz 2007, 20:11 przez Atomic, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 23 wrz 2007, 20:02 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lis 2006, 18:21
Posty: 1867
Lokalizacja: --
To jeszcze ja swoje 5 groszy...
Zgadzam się krytycznym, zgadzam się z przekornym i zgadzam się z zubkiem. Każdy z nich ma swoje wizje wychowawcze i gdyby każdy posyłał dziecko do "swoich" szkół nie było by problemu. Problem powstaje gdy krytyczny MUSI posłać dzieciaka do "szkoły zubka", albo przekorny swojego dzieciaka do "szkoły krytycznego" wówczas dziecko dopiero ma dylematy (delikatnie pisząc).
Czy nie lepiej mieć wolny wybór (wolny wybór to nie anarchia!) i posyłać dzieci do szkół najbardziej odpowiadających naszym wizjom wychowawczym? Jaki jest powód by jedna ze szkół nie była w stylu pruskim, z mundurkami, internatem(?), musztrą itp. Na pewno jest wielu chętnych na takową. Dlaczego inna szkoła nie mogła by prowadzić zajęć bez ocen, bez zadań domowych, z rozszerzoną muzyką, szydełkowaniem i sam nie wiem z czym jeszcze?
Dlaczego minister edukacji (teraz był akurat ten z pruskich) narzuca wszystkim styl wychowawczy. I niech mi nikt nie pisze, że jest tylko jeden jedynie słuszny!

@Atomic
- bon edukacyjny (prywatyzacja)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 wrz 2007, 20:31 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sty 2005, 20:10
Posty: 1379
Lokalizacja: Zgorzelec
tadam - choć moja miłość do anarchii juz dawno minęła (ech te czasy ;) ) to nadal uważam, ze jest ona najlepszym dla człowieka, choć zupełnie niezrealizowalnym (dopuszczam "utopijnym") rozwiązaniem. teraz dopiero dowaliłem :smt026

problem z tym o czym piszesz polega na tym, ze w Zgorzelcu nie mamy wyboru. wszystkie szkoły pracują wg. powszechnie przyjetych standartów równania do dołu. jesli nie podoba Ci sie to, to masz problem - najblizsza alternatywa pewnie we wrocławiu.

nasze rodzime placówki SP i GIMN znajduja się w środku stawki krajowej - czyli nie jest tak źle (na podstawie wyników testów kompetencji). ja jednak osobiscie uważam, że wszelkie takie rankinki sa śmiechu warte. statystyka nie odzwierciedla wielu aspektów.
proponuję wiec się nie wygłupiać i nie dawać zarabiać różnorakim "pedologom" spod ciemnej gwiazdy - eksperymentującym na naszych dzieciach. jesli Twoje ambicje są na normalnym poziomie i nie przewyższają ambicji dziecka - skierujesz je do zwykłej szkoły.

wracając do tematu - uważam ze:
1. zakaz sprzedaży chipsów w szkole nie ograniczy wolności ucznia ( wg zubka i tak juz ograniczonej ;) )
2. nie przekształci szkoły w instytucję represyjną, której mechanika działania opiera się wyłącznie na zakazach i nakazach
3. nie spowoduje pielgrzymek uczniów po batonika do najbliższego centrum handlowego
4. nie spowoduje u ucznia strachu przed podejmowaniem decyzji.

jeśli o czymś zapomniałem - wybaczcie :grin:

[ Dodano: Nie Wrz 23, 2007 8:38 pm ]
Atomic pisze:
Ale czy burmistrz ma prawo decydować za rodziców -> moim zdaniem nie
Decyzja o sprzedaży "batoników" powinna należeć do rodziców




nie. podobnie jak rodzice nie decydują o ilości ławek, komputerów, kredy, żarówek programach nauczania, kolorach dzienników itd itp. to zapobiega chaosowi.
Atomic pisze:

Prośba do burmistrza:
Proszę o udostępnienie basenu dla każdego dziecka z nadwagą raz w tygodniu- gratis 2 godz.
proszę o zorganizowanie 2 godzin zajęć pozalekcyjnych sportowych (SKS)



tak jest!! jestem za! :smt023 tylko skąd na to kasa? :cry: może zamiast remontu gabinetów burmistrzowskich?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 wrz 2007, 20:50 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lis 2006, 18:21
Posty: 1867
Lokalizacja: --
zubek pisze:
wszystkie szkoły pracują wg. powszechnie przyjetych standartów równania do dołu. jesli nie podoba Ci sie to, to masz problem


zgadza się, ale to nie ja mam problem tylko dzieci :smt053

zubek pisze:
choć moja miłość do anarchii juz dawno minęła (ech te czasy ) to nadal uważam, ze jest ona najlepszym dla człowieka, choć zupełnie niezrealizowalnym (dopuszczam "utopijnym") rozwiązaniem

tyle, że ja nie piszę o anarchii! i nigdy jej (w przeciwieństwie do Ciebie) nie kochałem :grin:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 wrz 2007, 20:57 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sty 2005, 20:10
Posty: 1379
Lokalizacja: Zgorzelec
tadam pisze:
zubek pisze:
wszystkie szkoły pracują wg. powszechnie przyjetych standartów równania do dołu. jesli nie podoba Ci sie to, to masz problem


zgadza się, ale to nie ja mam problem tylko dzieci :smt053

no tak to wygląda w takim kontekście.... wyszło na to, że obecne standarty są dla mnie ok, i sie dziwię, że sie z nimi nie zgadzasz. :smt053 :shock:
problem polega na tym , ze Twoje dzieci bedą musiały poszukac sobie innej szkoły - i tu jest problem. bo takich nie ma.
tadam pisze:
zubek pisze:
choć moja miłość do anarchii juz dawno minęła (ech te czasy ) to nadal uważam, ze jest ona najlepszym dla człowieka, choć zupełnie niezrealizowalnym (dopuszczam "utopijnym") rozwiązaniem

tyle, że ja nie piszę o anarchii! i nigdy jej (w przeciwieństwie do Ciebie) nie kochałem :grin:

jak zwał, tak zwał - nieograniczona wolność - to jedna z zasad anarchii.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 wrz 2007, 22:08 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 maja 2006, 11:21
Posty: 1716
Lokalizacja: zza rogu...
krytyczny
Uparłeś się, widzę, żeby wmówić mi i innym uczestnikom forum rzeczy które mi nawet przez myśl nie przeszły.

Cytuj:
Piszesz o wpajaniu ZASAD... zasady działają wtedy gdy zrozumiesz dlaczego są takie a nie inne...a nie zrozumiesz ich dopóki nie pojmiesz ich istoty.


W moim rozumieniu WPAJANIE ZASAD jest właśnie staraniem o dotarcie do młodych ludzi poprzez szeroko rozumianą dyskusję.
(masz chyba kiepski dzień dzisiaj!! :cry: )

Cytuj:
Powołanie.


Czym ono jest w Twoim przekonaniu,..bo być może moje pojmowanie tego określenia rzeczywiście różni się od Twojego??? :lol:

Cytuj:
No i nie zrozumiałeś. To jeszcze raz :

Jeśli mówię o wolnym wyborze, nie mówię o wolnym wyborze bez żadnych ograniczeń.


Rzeczywiście,..nie zrozumiałem tej Twojej "odmiany" wolności. Jak rozumiesz pełną wolność w dokonywaniu wyboru przez dziecko, skoro jednak tą pełną wolność chcesz ograniczyć.
I kto ma tą ich wolność ograniczyć, do jakiego stopnia i poprzez jakie narzędzia???

Zaczynasz się gubić,... :P

Cytuj:
Uczę go reagować, jak postępować w takich chwilach, rozmawiam z nauczycielem z rodzicami, rozmawiam z napastnikiem. A Ty co idziesz go pobić ?


Powiedz mi jak ma się zachować młody człowiek w sytuacjach tak przeróżnych, ze nie jesteś w stanie ich wymyślić???
Masz jakiś uniwersalny sposób???
Podziel się może z nami, bardzo proszę!!!

Co Ty z tym "pruskim stylem" i "pobiciem",..???
Czyja w jakimkolwiek poście propagowałem tego typu postawę i zachowanie???

Ale żeby zaspokoić Twoją ciekawość, odpowiem tak.
Nie, nie idę go pobić (masz chyba jakiś nie do końca zabliźniony uraz,..może z młodości??), idę do nauczyciela lub dyrekcji placówki i stanowczo żądam wyciągnięcia konsekwencji wobec agresywnego ucznia.
Konsekwencji które powinny istnieć w formie jakiegoś zapisu i z którym uczniowie mieli okazję się zapoznać. Być może mógłby być to rodzaj kontraktu o jakim w którymś temacie dyskutowaliśmy.
O przykładach rodzajów konsekwencji pisałem wcześniej,..cofnij sobie i poczytaj. A jeśli znajdziesz gdziekolwiek moją aprobatę stosowania przemocy fizycznej, stawiam duże piwko. Jeżeli natomiast nie znajdziesz, bądź łaskaw nie wmawiać mi rzeczy których nigdy nie popierałem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 wrz 2007, 22:14 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 sie 2005, 12:18
Posty: 1387
Lokalizacja: z mieszkania obok
Zubek rzeczywiście musimy ustalić pewne pojęcia bo inaczej czeka nas długa i jałowa dyskusja. Wpierw zacznijmy od ustalenia co to jest "wolny wybór" . Według mnie nie można stawiać znaku równości pomiędzy wolnym wyborem a wolnością. Wolny wybór - dla mnie jest to składowa wolności. Wynika to z tego, że mi bliższa jest pozytywna (i nie liberalna koncepcja, jak sugerował Przekorny, bo każdy wie że dla liberałowie wyznają negatywną koncepcję - "wolność od" zakazów, interwencji państwa itp.) definicja wolności - wolności do, inaczej mówiąc - prawa do. W tym kontekście dziecko ma prawo do wolnego wyboru i jako rodzic staram się mu to zapewnić. Jednak podkreślam jest to jedna ze składowych wolności. Inne składowe to równość, sprawiedliwość itd. Co więcej tak rozumiana wolność nie jest dla mnie celem samym w sobie, bo byłbym kretynem gdybym nie dostrzegał takich rzeczy jak normy społeczne powszechnie znane i aprobowane i namawiał dziecko do ich łamania.

Cytuj:
podam prosty przykład pokazujący błedność takiego rozumowania. jeśli w domu stoi rozgrzany do czerwoności piec - pozwolisz dziecku go dotknąć? pozwolisz mu podjąć "wolną" decyzję? czy ograniczych jego wolność?


Wbrew pozorom choć przykład "jaskrawy" to błędności rozumowania nie wykazuje ,tym bardziej że problem pieca sam przerabiałem :). Mamy więc rozgrzany do czerwoności piec. Piec taki ma dziwną właściwość, że hipnotyzuje dziecko i przyciąga do siebie. Spróbuj wytłumaczyć dwulatkowi, że nie powinien go dotykać. Marne szanse. Czeka Cię więc albo nieustanne czuwanie albo budowanie barier i co gorsza co chwila powtarzane - "Nie dotykaj bo się oparzysz" . Zawsze przyjdzie taki moment że możesz nie upilnować, a barykady wokół pieca dziecko przejdzie. I tak było u mnie właśnie. Do czasu gdy wtedy nieświadomie całkowicie dałem mu wybór. Nie upilnowałem cholernika i w końcu do dotknął. Piec był na szczęście w trakcie rozpalania, więc był na tyle gorący by go zabolało i odczuł to dość boleśnie jednak krzywda mu się nie stała. Wył tylko godzinę :(, ale nigdy więcej już się do pieca nie zbliżył. Oczywiście trudno mówić o jakimś bardzo świadomym wyborze u dwulatka, ale chce podkreślić coś innego. Wolny wybór prowadzi do zdobywania własnych doświadczeń, zbieranie materiału porównawczego. Odbieranie tego "wolnego wyboru" prowadzi, oczywiście moim zdaniem, powtórzę to po raz kolejny do wychowywania niezdolnych do podejmowania decyzji. Mogę do 18 roku sterować - to jest dobre a to jest złe, tylko błąd polega na tym że robię to przez pryzymat z własnego doświadczenia. To co było dobre dla mnie wcale nie musi się okazać dobre dla mojego dziecka.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 wrz 2007, 1:15 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 21 sty 2005, 16:02
Posty: 4170
Lokalizacja: near Central Park
Cytuj:
Może dajcie już spokój z tym tematem, jedni drugich nie przekonają
nie chodzi o to by złapać króliczka, a o to, żeby go gonić ;)
Z drugiej strony: nie przyszło Ci zubek nigdy do głowy, żeby powołać w Zgorzelcu do życia prywatną szkołę? Odpadłyby problemy, o których wcześniej wspomniałeś, a miasto zyskałoby alternatywę. Mam w rodzinie taki przykład z Krakowa - same plusy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 wrz 2007, 8:44 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 19 maja 2006, 8:07
Posty: 799
hh


Ostatnio zmieniony 30 sty 2012, 18:05 przez mieszczuch, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 wrz 2007, 11:54 
Offline
obserwator
obserwator

Rejestracja: 28 mar 2006, 18:00
Posty: 106
„Reduta Belfrowa”

Nam strzelać nie kazano, ni uszkadzać ciało
Spojrzałem na klasę, gąb trzydzieści grzmiało
Ach jakże chciałem strzelić, jedną albo drugą
Stój ! Policz do dziesięciu ! Więc liczyłem. Długo
Nam strzelać nie kazano. Siedziałem za biurkiem
Ktoś trafił mnie w czoło kanapką. Z ogórkiem
Otrząsnąłem się, hardo na to wrogie mrowie
Spojrzałem. Czarny szwadron. Mordercy. Uczniowie
Powiedziałem wulgarnie: jesteście niegrzeczni !
I dodałem groźnie: wyciągnąć karteczki !
W krąg zabrzmiał śmiech pusty – tegom się spodziewał
Kto się nie śmiał, krzyczał, jadł pizzę lub ziewał
Ktoś krzyknął do mnie: fak ju, westchnąłem: e, Dmowski
Proszę tu nie kwakać, teraz mamy polski
Polacy nie gęsi, chciałem zacytować
Uwięzły mi w gardle słowa, słowa, słowa…
Chłopcy kosz na śmieci na łeb mi ładują
Patrzę na ich twarze – cieszą się, żartują
Kosz jest przezroczysty. Ktoś o mnie pomyślał
Nam strzelać… - powtarzam i zęby zaciskam
Ćwiczyłem karate, mam metr dziewięćdziesiąt
Mam spokojnie wiedzę przekazywać dzieciom
Powstałem. Kosz zrzuciłem i nie wytrzymałem
Strzeliłem. Jeden upadł. Wnet drugi. Przestałem
Wtem świat wokoło zamilkł, wszystkim się zdawało
Że nam strzelać nie kazano… no, ale się stało
Krew z twarzy odbiegła, zbladłem w jednej chwili
Pomyślałem: cześć pracy, i tak źle płacili
Warknąłem (na odchodne): gnojki rozwydrzone
Na jutro na pamięć „Reduta Ordona” !
Ten co przyszedł po mnie, jak już mnie wylali
Rzekł, że wiersz bezbłędnie mu recytowali


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 wrz 2007, 17:02 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sty 2005, 20:10
Posty: 1379
Lokalizacja: Zgorzelec
heheh... a zaczęło się od batoników :grin:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 85 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  


Support forum phpbb by phpBB3 Assistant
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
NA FORUM OBOWIĄZUJE ZAKAZ UŻYWANIA FORM "PAN" oraz "PANI". Używamy tylko formy bezpośredniej.


Firma DGL - właściciel www.forum.zgorzelec.info nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników.
Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub ccywilną..