To będzie jeszcze jedno głosowanie w tej sprawie?

W tym wszystkim zauważam brak kultury komunikowania się - niestety po obu stronach.

Kb

mnie to przypomina jakiś polityczny cyrk, w którym władze miasta jako dysponenci kasy publicznej decydują o tym, że festiwal będzie albo nie. przed laty juz ktoś podjął decyzję, że festiwal będzie, a ponieważ się przyjął, więc zamiast go kontynuować, prowadzi się denną dyskusję z nikosem na temat pieniędzy. w końcu wiadomo, ze ta impreza musi kosztować. ta dyskusja powinna odbyć się po zakończeniu ubiegłorocznego festiwalu, ustaleniu ze stroną grecką partnerskiego miasta, żeby to wszystko miało ręce i nogi. i nie jest chyba powiedziane, że nikos musi realizować ten festiwal, ważne, żeby idea pozostała, uszanować nikosa jako inicjatora tej fajnej imprezy, zaprosić ludzi, którzy aktywnie uczestniczyli w tworzeniu partnerstwa.czy to tak dużo? czego ubędzie władzy miasta czy dyrektorce domu kultury?
teraz delegacja jakaś jedzie do grecji. jedzie ktoś,kto od początku uczestniczył w rozmowach o partnerstwie? to chyba nie był sam nikos? czy jedzie tylko nowe, a wszystko co było jest be?, a za parę lat znowu nowe i zadnej ciągłości? wydaje mi się, ze to brak szacunku dla ludzi. jak nasi rodzice i dziadkowie mówili, kiedyś wszystko, co było, komuna przekreślała. tworzyło się nowe idee, wykreślało ludzi z pamięci, bo przyszło nowe. dyskusja o festiwalu greckim pokazuje, że na tym najdalej wysuniętym kawałku Polski takie myślenie o ludziach pokutuje, tylko pod innym szyldem. a festiwal rękoma nikosa paru ludzi wykorzystuje się do celów politycznych

"?

wyjazdy do miast partnerskich są ważnym elementem partnerstwa i UE zwraca na to uwagę. są też pieniądze na to przeznaczane. ale z wyjazdów muszą być efekty dla mieszkańców miast, a nie prywatnie dla konkretnych członków delegacji. na pewno partnerstwo wzbogaciło zgorzelec, choćby o wyjście poza prowincjonalizm myślowy. z tego, co się orientuję, dzieciaki wyjeżdżały na wymianę, no i festiwal w końcu też jest dla mieszkańców a nie dla podziemia

żeby z tego nie powstał jakiś konflikt międzynarodowy
człowiek płacze i śmieje z potrzeby serca a nie dlatego, że 'trzeba', dobrze, jak się takie subtelności rozumie.
Wygląda też, że się nie rozumiemy, wyjaśniam więc: w moim rozumieniu pojęcia 'klasa' i 'kultura', to umiejętność takiego zachowania się, które same sobą udowadnia rację, bez uciekania się do osobistych wycieczek. Zachowanie pozbawione 'klasy', to poziom pyskówek sąsiedzkich, wygrażanie, straszenie i w ogóle różne inne formy tzw. 'pajacowania'. Także wieszanie tablicy z błędami.
Takie uwagi, jakie padały ze sceny nie mają nic wspólnego z kulturą ogólną, ani polską, ani grecką, ani osobistą. Dowodzą, że festiwalowi bliżej do polityki w to tej w wydaniu leperowskim, niż do kultury. Jak mawiają: strzał w stopę, choć przy dość sprawnej organizacji i frekwencji festiwal mógł być odebrany dużo lepiej.
Oczywiście, nie przez wszystkich, bo sporej części wystarczy discopolo i trochę piwa.

Bombas przestań politykować!!!

Jestem niezależna politycznie. Byłam na imprezie po to aby miło spędzić czas ze znajomymi.
Konteksty polityczne mnie nie interesują. Na tym forum w tym temacie wiele osób próbuje politykować w lepeerowski sposób, Bombas jest typowym przykładem

Byłam na festiwalu z rodziną i znajomymi, była fajna atmosfera spora frekwencja.
Bawiliśmy się doskonale. Nikosowi należą się podziękowania, natomiast włodarzom miasta należy się zupełnie coś innego..... i niech wreszcie do nich dotrze że skoro tyle ludzi na tą imprezę corocznie uczęszcza to znaczy że należy ją kontynuować.



Jest zapotrzebowanie na taką imprezę FPG prowadzoną przez Nikosa

Aleks oczyść te forum z pieniaczy wystarczy poczytać posty

...

Jeśli grono pieniaczy ma zasilić bombas3 to ja proszę o wpisanie mnie na tę zacną listę



Akurat



Wspomniany Lepper też gromadził spore grono swych fanów. Nie żebym kogokolwiek porównywał

to nie polityka, to dyskusja, jeśli Ci się te dwie rzeczy mylą, to przykro..
Nazywanie rzeczy po imieniu, to nie pieniactwo, staram się zawsze przytaczać argumenty dla swoich opinii. Jak dotąd, nikt prawie nie odnosi się do argumentów, także Ty robisz osobiste wycieczki, czy tego nie widzisz? Z całym szacunkiem: byłem, widziałem i słyszałem, nie tylko muzykę, ale i to pomiędzy. Czy mam milczeć, bo się to nie spodoba ciekawej i zburzy Jej wyidealizowany obraz imprezy? Demokracja polega również na tym, że każdy ma możliwość zabrania głosu. Także Ty.

Impreza była udana moim zdaniem i frekwencja pokazała że jest potrzebna.
Co do pieniaczy to udzielają się przy każdej okazji. Mam doświadczenia z dyskusji w dziale "referendum o odwołanie burmistrza" gdzie wyjątkowo niektórzy dokazywali nie na temat oczywiście,muszę przyznac że bombas należy jednak do merytorycznych dyskutantów(chociaż czasami ponosi go jak każdego zresztą).
Co do polityki moja droga to co nią dziś nie jest.

Wyżej przeczytane


Ja nie dostałem żadnej propozycji wesprzeć festiwal kultur i nawet mnie to nie interesowało.Bo był i jest problem z festiwalem greckim który powinno realizować miasto.Jest to winne grekom.
Jeśli chodzi o partnerską współpracę z Naousą to ja ją stworzyłem i była radna Hanna Ilnicka.
już wam pisałem że kiedy była niedawno delecja z Naoussy to nawet do niej mnie nie poprosili.Udawali wariata abym za dużo im nie opowiedział co Gronicz ze swoją ekipą wyrabia.Miałem ostatnio wywiad dla jednej z telewizji.Redaktor mówi mi tak że temat greków i festiwalu w Zgorzelcu jest tematem tak chłonnym że władze mogły by zbić na tym kapitał.A oni sobie strzelają gola do własnej bramki?.Ja podczas festiwalu nagrałem za darmo dwa 20 minutowe reportaże dla TVP.Gronicz podczas Dni Zgorzelca i Jakubów zlecił nagranie dwóch reportaży i za to musiał zapłacić .Ciekawe ile ten nadszarpnięty wizerunek urzędu kosztował?..Zresztą regionalną telewizję nie wszyscy w Zgorzelcu odbierają .
Czekajcie jeszcze chwilę na obiecane zeskanowane dokumenty.
Nikos[/quote]

to prawda, jak na tym forum wielokrotnie zauwazamy, wszystko jest polityką -boiska, inny o woda, jeszcze inny o dachy czy ścieki. sam się o tym przekonałem, chociaz myslałem inaczej. festiwal grecki to też polityka. mamy prawo wypowiadać się na ten temat, chociaż czynnego udziału w życiu politycznym nie musimy brać.

oto obiecane materiały: