Dzisiaj jest 19 cze 2025, 11:36

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 16 lut 2009, 14:58 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 07 lut 2009, 20:19
Posty: 63
Lokalizacja: Zgorzelec
YELLO, nie bierz tego do siebie, tak tylko nawiązałem, pasowało. Jeśli chodzi o pieski, to jeszcze może być - bulgod i sweter.
Zapowiadałem, że są b. interesujace tematy, które dotyczą nie tylko zgorzeleckiej SM. W pewien sposób, są one z sobą powiązane. Zastanawiam się jak te tematy rodzielić, żeby nie przypinać się do kogoś - tak ni z gruszki, ni z pietruszki, tak, jak zrobiłem to w Twoim przypadku. Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 lut 2009, 17:33 
Offline
VIP
VIP
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 cze 2007, 12:05
Posty: 5141
Lokalizacja: Zgorzelec
JONASZ pisze:
YELLO, ty PieS nie lubisz - czy co, a kot może być ? ...

JONASZ pisze:
jak ty chcesz, to ja Ciebie tam zawiozę i Ty sam sobie zobacz, nie, nie pies - te widę,

JONASZ pisze:
przeciesz ja Ciebie nic nie sprzedaje, ja Ciebie tylko mówie, a Ty jak chcesz, to sobie jedź do tego burmistrza, no wiesz, tego co ....,


Cokolwiek to było - przestań to brać ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 lut 2009, 18:20 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 03 sty 2005, 0:32
Posty: 3636
Lokalizacja: Warszawska 15
Jonasz najzwyczajniej czuje bluesa :D
Lektura obowiązkowa dla Yello: http://www.youtube.com/watch?v=QTL2a648Myg


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 lut 2009, 18:53 
Offline
VIP
VIP
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 cze 2007, 12:05
Posty: 5141
Lokalizacja: Zgorzelec
aleksander pisze:
Lektura obowiązkowa dla Yello


Dzięki za dbałość ale ja też czuję bluesa :)

Wyszkolony kolega JONASZ po tej zawodówce ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 lut 2009, 19:04 
Offline
obserwator
obserwator

Rejestracja: 15 maja 2008, 21:10
Posty: 115
Lokalizacja: to tu..to tam
YELLO_35 pisze:
Wyszkolony kolega JONASZ po tej zawodówce

Bo kiedyś to był poziom nauczania... aż się łza w oku kręci :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 lut 2009, 14:02 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 07 lut 2009, 20:19
Posty: 63
Lokalizacja: Zgorzelec
Do - ADMINA, i nie mniej sympatycznych forumowiczów
dzięki za wsparcie, oraz link do kabaretów, do których próbowałem nawiązać swoim nieudolnym tekstem. Przy okazji POoglądałem sobie inne kabarety - stare, ale jare, i nadal aktualne, chociaż oddają klimaty tamtych lat. Pewne rzeczy jest trudno sobie wyobrazić, jednak wygląda na to, że w wielu sprawach bardzo nie wiele się zmieniło, POprawiło, choćby arogancja, szeroko pojmowanej - wadzy, nie koniecznie zwykłych urzędników, lecz tych, których wybieramy niejako na oślep, licząc w swojej naiwności, że w końcu może się coś zmieni? I co? I zmienia się...., a nawet poprawia, tyle tylko, że innej grupie kolesi, którym oddaliśmy swój głos wyborczy, nasz mandat zaufania, jedyną naszą możliwość na POprawienia dotychczasowego stanu rzeczy. I co, pustka, dziura, a my jak się kręciliśmy, tak nadal kręcimy się wokół własnej osi, i tak w koło Macieju! POwiem wprost, nadal tkwimy z ręką w nocniku! Dlaczego o tym piszę, a no dlatego, że w tzw. spółdzielczości mieszkaniowej działa bardzo podobny mechanizm, takiej - pozorowanej demokracji. Niby wybieramy, a nie wybieramy, niby mamy coś do powiedzenia a nie mamy, bo tak naprawdę, to PO wyborach, mamy już g....... do gadania. A przecież wcześniej, z tak wielkim namaszczeniem, w świetle tzw. - prawa, wybraliśmy swoją reprezentację - ludzi do Rady Nazorczej spółdzielni, czyli organu, który za nas będzie decydował o wszystkim. A zatem, patrzmy na Boga, kogo to my wybieraliśmy i nadal wybieramy, w jaki sposób się to wszystko odbywa. - Czy znasz tego człowieka, za poparciem którego, tak wysoko podnosisz rękę? Po czasie, zresztą bardzo krótkim, okazuje się, że on już Ciebie niezna, ponieważ jest u władzy, bardzo często, lub najczęściej - w kieszeni! A my? - A my jak zwykle, zostaliśmy na lodzie i żeby było ciekawiej, to w tej "naszej spółdzielni", we własnym / podobno / kraju, za własne pieniądze - jesteśmy tylko petentem, zwykłym upierdliwym petentem ! - cdn.

ADMINIE,
bardzo proszę pomyśl, czy jest taka możliwość bym mógł zakończyć tę partyzantkę?
Potrzebuje więcej światła, przestrzeni - CHOĆBY NA ZAMIESZCZANIE MATERIAŁÓW!



[ Dodano: Sro Lut 18, 2009 10:26 am ]

ADMIN, czy jest jakiś problem? Nie masz takiej władzy, jaką ongiś miał Twój imiennik -
ALEKSANDER WIELKI? ...hm, jeśli jest tak - jak myślę, to rozumię Twoją niemoc ......,

... z drugiej zaś strony, nadszedł już czas - najwyższy czas spółdzielcze siły jednoczyć -
bić w werble, walić w tarabany, a może larum głosić, a ja tu nieboże, na tym zapleczu, niejako w ciemnicy - po próżnicy, nadal język strzępić muszę ... !!! ???



[ Dodano: Sro Lut 18, 2009 11:43 am ]

ADMINIE,
Chcę rzucić więcej światła na spółdziecze problemy - potrzebuję wiecej przestrzeni z możliwością ZAMIESZCZANIA ODPOWIEDNICH MATERIAŁÓW!


Ostatnio zmieniony 18 lut 2009, 11:55 przez JONASZ, łącznie zmieniany 3 razy

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lut 2009, 19:02 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 03 sty 2005, 0:32
Posty: 3636
Lokalizacja: Warszawska 15
Opcja została dodana. Każdy ponownie może zamieszczać załączniki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 lut 2009, 16:53 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 07 lut 2009, 20:19
Posty: 63
Lokalizacja: Zgorzelec
Już miałem poważne obawy, że "winda" się zablokowała i pozostaniemy w próżni. Być może, przyczyną tej sytuacji było to, że "akcja nie lubi przestoju", co wcześniej już zauważył jeden z bardziej doświadczonych kolegów. - Słowem, brak dobrego "smarowania" ma zdecydowanie niekorzystny wpływ na funkcjonowanie "windy', i nie tylko, co wielokrotnie wykazali dziennikarze śledczy w tym … kraju, naszym kraju. Poprawię, aby nie obraził się pan Pośpieszalski, a przede wszystkim czytelnicy. Sorry, czas nagli, zbliżają się zebrania, a więc ... - do rzeczy!

Po raz kolejny, wracam do tematu "płatnej windy". Tym razem, chciałbym się odnieść do wypowiedzi spółdzielców zabierających głos w reportażu filmowym i nielicznych, bardzo oszczędnych komentarzy na tym forum, jednak b. proszę czytelników o wykazanie nieco cierpliwości. Wcale nie zamierzam tu występować w roli arbitra, a tym bardziej wszystko wiedzącego, ponieważ przymiot ten, zarezerwował sobie prezes zgorzeleckiej SM, czym ostatnio wykazał się w znanym reportażu, a także znacznie wcześniej, na Zebraniach Grup Członkowskich, oraz Zebraniach Przedstawicieli, zwanymi „WALNE”. Mimo swojskiego klimatu, owo WALNE, nie ma nic wspólnego z waleniem - kogoś, czy dowaleniem komuś, chociaż nie tak do końca … Jeśli już jestem przy czasownikowym wątku tej bulwersującej sprawy, tylko krótko nadmienię, że jest kilka rozdziałów, zapisanych w niechlubnej historii tejże spółdzielni, a dotyczą -„Grupy Inicjatywnej spółdzielców”. Przykładowymi tytułami mogą być - paszkwile na spółdzielców, spółdzielcy na policji, spółdzielcy w prokuraturze, spółdzielcy na ławie oskarżonych, czy np. - spółdzielcy w lokalnej prasie, jako: anarchiści, rewolucja, wichrzyciele, jednym słowem określenia - zaczerpnięte z bardzo ciemnych kart historii PRL, które równie dobrze można było zastąpić jednym, jakże uniwersalnym wtedy hasłem, - "woda na młyn odwetowcom z Bonn"!
To załatwiało wszystko i wszystkich, ...i było po sprawie - odsiadka, albo znacznie gorzej!

Do spraw sądowych, a także innych, wcale nie mniej "interesujących" zachowań, tzw. – naszej spółdzielczej władzy, wrócę w nieco późniejszym czasie, podobnie jak do tematu związanego z obroną spółdzielczego korytka, która wyglądała wówczas, co najmniej na obronę – Częstochowy! W przypadku spółdzielni, trwała to pięć lat. Jeśli chodzi o kilka protestów, spółdzielczego niezadowolenia wyrażonego w tamtym czasie, dodam, że to budynek spółdzielni był oblężony, a nie klasztor jasnogórski / chociaż z tym klasztorem, to tak ... ? / i oblegany był - nie przez Szwedów, a przez członków tej spółdzielni, czyli współwłaścicieli tego obiektu i wszystkich innych ruchomości, które się tam znajdują !?

W nawiązaniu do powyższego wątku, w kolejnych postach przedstawię nieco szerzej te sprawy i ich bohaterów, którzy organizowali swoiste krucjaty przeciwko spółdzielcom, ciągając ich - na policję, do prokuratury i do sądów! W tym czasie – sami zaś, na koszt spółdzielców / jako by z urzędu / pisali paszkwile i podpisując się pod spłodzoną przez siebie brednią, za pośrednictwem gospodarzy domów, wprost do mieszkań, dostarczali kompromitujący „spółdzielczą opozycję” - materiał, oczywista, za wiedzą włodarza, co odbywało się za pokwitowaniem, w tym celu, aby wydane, nie swoje pieniążki ukryć w kosztach spółdzielni, czyli włożyć nam w rachunki? Jeszcze innym, nie mniej ciekawym wątkiem w tej brzydkiej sprawie, jest morale osób, które nie będąc kryształowo czyste, pozwoliły sobie na wyrażanie fałszywych opinii o „opornych” spółdzielcach, a co gorsze, osoby te zajmowały wówczas i nadal zajmują bardzo wysokie funkcje we władzach tej spółdzielni. Jest to jeden z małych skandali, który jest częścią - TOTAL SKANDALU !
Ze swojej strony obiecuje, że będę usilnie się starał, aby nie naruszać dóbr osobistych, tzw. - godności osób, które będą tu prezentowane, z drugiej zaś strony zastanawiam się czy warto, ponieważ mam ogromne wątpliwości, czy osoby te posiadają choć odrobinę tego, co można nazwać godnością? - Osoba prezesa, niegdyś tak bardzo się obraziła, że dwóch spółdzielców przez kilkanaście miesięcy zasiadło na ławie oskarżonych. - Dlaczego ?
- O tym, już innym razem … - cdn.


Ostatnio zmieniony 21 lut 2009, 19:30 przez JONASZ, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lut 2009, 0:18 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 07 lut 2009, 20:19
Posty: 63
Lokalizacja: Zgorzelec
Z uporem maniaka …

wracam do jeszcze ciepłej historii opłat za windy i nie będę rozbierał na czynniki pierwsze, tak wypowiedzi spółdzielców, jak i zarówno prezesa. Trzeba zgodzić się z faktem, że płacić trzeba, bo przecież nigdzie i nic nie ma za darmo, a już tym bardziej w zgorzeleckiej SM? Odnoszę nieodparte wrażenie, że problem polega głównie na tym, iż nie można sprawdzić, czy opłaty za windy, podobnie jak za pozostałe elementy składowe naszych, wcale nie tak małych rachunków czynszowych - są prawdziwe, tzn. wynikają z faktycznie poniesionych przez spółdzielnię kosztów? – Pamiętajmy, co głosi pan prezes, kiwając przy tym palcem, niczym kaznodzieja z ambony – rachunek spółdzielni musi wyjść na zero?

Czy aby tu nie jest PieS pogrzebany - czy opłaty za windy, i pozostałe składowe naszych rachunków, aby na pewno są rozliczane na konkretnym budynku, czy też wyjęte zostały ze wspólnego kotła - grochu z kapustą, i dzielone są chochlą według uważania, a może jak drzewiej bywało – wg. zasług, ma się rozumieć, ocenianych miarką prezesa, która jest nieprzebrana - ciągle jeszcze nie ?

I to jest kolejny temat rzeka, np. – usługi zamawiane przez spółdzielnię!? Jak w spółdzielni rozliczane są usługi, dostarczane przez firmy zewnętrzne – w tym także, małe firmy wokół spółdzielcze utworzone przez byłych pracowników spółdzielni, gdzie twórcą tego pomysła, był nie kto inny - jak sam prezes, no i oczywista - podkomendni. Pracownicy idący na swoje, rzekomo mieli zmniejszyć koszty spółdzielni po przez zmniejszenie płac i ich pochodnych. Tym, oto prostym sposobem, miały zostać obniżone rachunki czynszowe - i co, jak wyszło ? Wg. - prezesa, twórcy tego wybitnego dzieła, było to rewolucyjne pociągnięcie, którym pan prezes przez bardzo wiele lat mydlił oczy niezorientowanym spółdzielcom, ujmując to coś, w śmiechu wartych sprawozdaniach Zarządu, podobnie jak Rady Nadzorczej, przedkładanych na Zebraniach Grup Członkowskich, oraz WALNYM, do tzw. - rozpatrzenia i zatwierdzenia?

Myślę, że warto byłoby bardzo dokładnie przyjrzeć się tym - sprawozdankom, bilansikom i tym pozostałym kwitom, nie licząc tu na żadne Komisje Rewizyjne, ponieważ - te już były i tym już – dziękujemy, bardzo dziękujemy !

Wystarczy zapoznać się dokumentami po wielokrotnie przeprowadzonych, tzw. – lustracjach, a wnioski nasuną się same. - To, o czym piszemy i zgłaszamy w spółdzielni, nie ma żadnego odbicia w tych, tzw. - Protokołach polustracyjnych. Grochem o ścianę, żeby nie powiedzieć łbem - wszystko na cacy. Jest faktem, że w tej spółdzielni, zapoznanie się z dokumentacją, graniczy z cudem, ale na Boga - czy prawo tego zabrania? Dlaczego w innych, normalnych spółdzielniach - sprawozdania, bilanse i cała gospodarka spółdzielni, może być opracowana i wydawana jest w formie zeszytu - ba, wiele spółdzielni ma strony internetowe, na których można się zapoznać ze wszystkimi szczegółami, łącznie z tym – ile zarabia prezes, a także, ile za posiedzenie / nie mylić z poleżeniem /, biorą na łapę członkowie Rady Nadzorczej i jej komisje, - i wiele, wiele innych rzeczy, po prostu – wszyściuteńko ! Co Państwo na to? Nie lękajmy się – sprawdźmy u siebie i porównajmy w innych spółdzielniach! Jest inaczej!

Jak mawiał Pawliak – istna komedia, ta akurat w dwóch aktach. Zastanawiam się, czy nie dałoby się tego rozbić, no, na te ... - jednoaktówki, nie koniecznie komediowe, np. tak - jedne akta dla Zarządu, drugie dla Rady Nadzorczej ? - Czym i w jaki sposób miesza się w spółdzielni ? - Bardzo ciężki temat, może następnym razem, póki co, do miłe…go ! - cdn.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lut 2009, 19:18 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 07 lut 2009, 20:19
Posty: 63
Lokalizacja: Zgorzelec
Po raz kolejny, wracam do tematu "płatnej windy". Tym razem, chciałbym się odnieść do wypowiedzi spółdzielców zabierających głos w reportażu filmowym i nielicznych, bardzo oszczędnych komentarzy na tym forum, jednak b. proszę czytelników o wykazanie nieco cierpliwości. Wcale nie zamierzam tu występować w roli arbitra, a tym bardziej wszystko wiedzącego, ponieważ przymiot ten, zarezerwował sobie prezes zgorzeleckiej SM, czym ostatnio wykazał się w znanym reportażu, a także znacznie wcześniej, na Zebraniach Grup Członkowskich, oraz Zebraniach Przedstawicieli, zwanymi „WALNE”. Mimo swojskiego klimatu, owo WALNE, nie ma nic wspólnego z waleniem - kogoś, czy dowaleniem komuś, chociaż nie tak do końca … Jeśli już jestem przy czasownikowym wątku tej bulwersującej sprawy, tylko krótko nadmienię, że jest kilka rozdziałów, zapisanych w niechlubnej historii tejże spółdzielni, a dotyczą -„Grupy Inicjatywnej spółdzielców”. Przykładowymi tytułami mogą być - paszkwile na spółdzielców, spółdzielcy na policji, spółdzielcy w prokuraturze, spółdzielcy na ławie oskarżonych, czy np. - spółdzielcy w lokalnej prasie, jako: anarchiści, rewolucja, wichrzyciele, jednym słowem określenia - zaczerpnięte z bardzo ciemnych kart historii PRL, które równie dobrze można było zastąpić jednym, jakże uniwersalnym wtedy hasłem, - "woda na młyn odwetowcom z Bonn"!
To załatwiało wszystko i wszystkich, ...i było po sprawie - odsiadka, albo znacznie gorzej!

Do spraw sądowych, a także innych, wcale nie mniej "interesujących" zachowań, tzw. – naszej spółdzielczej władzy, wrócę w nieco późniejszym czasie, podobnie jak do tematu związanego z obroną spółdzielczego korytka, która wyglądała wówczas, co najmniej na obronę – Częstochowy! W przypadku spółdzielni, trwała to pięć lat. Jeśli chodzi o kilka protestów, spółdzielczego niezadowolenia wyrażonego w tamtym czasie, dodam, że to budynek spółdzielni był oblężony, a nie klasztor jasnogórski / chociaż z tym klasztorem, to tak ... ? / i oblegany był - nie przez Szwedów, a przez członków tej spółdzielni, czyli współwłaścicieli tego obiektu i wszystkich innych ruchomości, które się tam znajdują !?

W nawiązaniu do powyższego wątku, w kolejnych postach przedstawię nieco szerzej te sprawy i ich bohaterów, którzy organizowali swoiste krucjaty przeciwko spółdzielcom, ciągając ich - na policję, do prokuratury i do sądów! W tym czasie – sami zaś, na koszt spółdzielców / jako by z urzędu / pisali paszkwile i podpisując się pod spłodzoną przez siebie brednią, za pośrednictwem gospodarzy domów, wprost do mieszkań, dostarczali kompromitujący „spółdzielczą opozycję” - materiał, oczywista, za wiedzą włodarza, co odbywało się za pokwitowaniem, w tym celu, aby wydane, nie swoje pieniążki ukryć w kosztach spółdzielni, czyli włożyć nam w rachunki? Jeszcze innym, nie mniej ciekawym wątkiem w tej brzydkiej sprawie, jest morale osób, które nie będąc kryształowo czyste, pozwoliły sobie na wyrażanie fałszywych opinii o „opornych” spółdzielcach, a co gorsze, osoby te zajmowały wówczas i nadal zajmują bardzo wysokie funkcje we władzach tej spółdzielni. Jest to jeden z małych skandali, który jest częścią - TOTAL SKANDALU !
Ze swojej strony obiecuje, że będę usilnie się starał, aby nie naruszać dóbr osobistych, tzw. - godności osób, które będą tu prezentowane, z drugiej zaś strony zastanawiam się czy warto, ponieważ mam ogromne wątpliwości, czy osoby te posiadają choć odrobinę tego, co można nazwać godnością? - Osoba prezesa, niegdyś tak bardzo się obraziła, że dwóch spółdzielców, przez kilkanaście miesięcy było zmuszonych do siedzenia na ławie oskarżonych. - Dlaczego?

Z uporem maniaka …

wracam do jeszcze ciepłej historii opłat za windy i nie będę rozbierał na czynniki pierwsze, tak wypowiedzi spółdzielców, jak i zarówno prezesa. Trzeba zgodzić się z faktem, że płacić trzeba, bo przecież nigdzie i nic nie ma za darmo, a już tym bardziej w zgorzeleckiej SM? Odnoszę nieodparte wrażenie, że problem polega głównie na tym, iż nie można sprawdzić, czy opłaty za windy, podobnie jak za pozostałe elementy składowe naszych, wcale nie tak małych rachunków czynszowych - są prawdziwe, tzn. wynikają z faktycznie poniesionych przez spółdzielnię kosztów? – Pamiętajmy, co głosi pan prezes, kiwając przy tym palcem, niczym kaznodzieja z ambony – rachunek spółdzielni musi wyjść na zero?

Czy aby tu nie jest PieS pogrzebany - czy opłaty za windy, i pozostałe składowe naszych rachunków, aby na pewno są rozliczane na konkretnym budynku, czy też wyjęte zostały ze wspólnego kotła - grochu z kapustą, i dzielone są chochlą według uważania, a może jak drzewiej bywało – wg. zasług, ma się rozumieć, ocenianych miarką prezesa, która jest nieprzebrana - ciągle jeszcze nie ?

I to jest kolejny temat rzeka, np. – usługi zamawiane przez spółdzielnię!? Jak w spółdzielni rozliczane są usługi, dostarczane przez firmy zewnętrzne – w tym także, małe firmy wokół spółdzielcze utworzone przez byłych pracowników spółdzielni, gdzie twórcą tego pomysła, był nie kto inny - jak sam prezes, no i oczywista - podkomendni. Pracownicy idący na swoje, rzekomo mieli zmniejszyć koszty spółdzielni po przez zmniejszenie płac i ich pochodnych. Tym, oto prostym sposobem, miały zostać obniżone rachunki czynszowe - i co, jak wyszło ? Wg. - prezesa, twórcy tego wybitnego dzieła, było to rewolucyjne pociągnięcie, którym pan prezes przez bardzo wiele lat mydlił oczy niezorientowanym spółdzielcom, ujmując to coś, w śmiechu wartych sprawozdaniach Zarządu, podobnie jak Rady Nadzorczej, przedkładanych na Zebraniach Grup Członkowskich, oraz WALNYM, do tzw. - rozpatrzenia i zatwierdzenia?

Myślę, że warto byłoby bardzo dokładnie przyjrzeć się tym - sprawozdankom, bilansikom i tym pozostałym kwitom, nie licząc tu na żadne Komisje Rewizyjne, ponieważ - te już były i tym już – dziękujemy, bardzo dziękujemy !

Wystarczy zapoznać się dokumentami po wielokrotnie przeprowadzonych, tzw. – lustracjach, a wnioski nasuną się same. - To, o czym piszemy i zgłaszamy w spółdzielni, nie ma żadnego odbicia w tych, tzw. - Protokołach polustracyjnych. Grochem o ścianę, żeby nie powiedzieć łbem - wszystko na cacy. Jest faktem, że w tej spółdzielni, zapoznanie się z dokumentacją, graniczy z cudem, ale na Boga - czy prawo tego zabrania? Dlaczego w innych, normalnych spółdzielniach - sprawozdania, bilanse i cała gospodarka spółdzielni, może być opracowana i wydawana jest w formie zeszytu - ba, wiele spółdzielni ma strony internetowe, na których można się zapoznać ze wszystkimi szczegółami, łącznie z tym – ile zarabia prezes, a także, ile za posiedzenie / nie mylić z poleżeniem /, biorą na łapę członkowie Rady Nadzorczej i jej komisje, - i wiele, wiele innych rzeczy, po prostu – wszyściuteńko ! Co Państwo na to? Nie lękajmy się – sprawdźmy u siebie i porównajmy w innych spółdzielniach! Jest inaczej!

Jak mawiał Pawliak – istna komedia, ta akurat w dwóch aktach. Zastanawiam się, czy nie dałoby się tego rozbić, no, na te ... - jednoaktówki, nie koniecznie komediowe, np. tak - jedna aktówka dla Zarządu, druga dla Rady Nadzorczej ? - Czym i w jaki sposób miesza się w spółdzielni ? - Bardzo ciężki temat, może następnym razem, póki co, do miłe…go ! - cdn.


Ostatnio zmieniony 22 lut 2009, 19:57 przez JONASZ, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 lut 2009, 16:11 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 03 sty 2005, 0:32
Posty: 3636
Lokalizacja: Warszawska 15
ze strony głównej: Od stycznia 2009 roku wszystkich mieszkańców zgorzeleckiej spółdzielni mieszkaniowej obowiązuje opłata za użytkowanie windy. W poprzednich latach osoby mieszkające na parterze były całkowicie zwolnione z tej opłaty, natomiast osoby mieszkające na pierwszym piętrze, płaciły połowę stawki. Teraz opłata jest ujednolicona dla wszystkich i jest naliczana według wielkości mieszkania. Nie ma znaczenia ile osób mieszka w danym lokum. Takie naliczanie stawki jest zgodne z ustawą o spółdzielniach mieszkaniowych z dnia 15 grudnia 2000r. ( Dz.U. nr 4 poz. 27 z dnia 23 stycznia 2001r.) z późniejszymi zmianami.

Stawka miesięczna dotycząca windy jest podzielona na opłatę eksploatacyjną, w wysokości 0,26 zł na m2 mieszkania, oraz fundusz remontowy w wysokości 0,46 zł na m2 mieszkania. Czyli, przykładowo mieszkając w mieszkaniu o powierzchni 50 m2 zapłacimy 36 złotych miesięcznie za używanie windy, tj. 432 zł rocznie. Bez znaczenia jest, czy owe lokum zajmuje emeryt, czy 4-osobowa rodzina.

Budzi kontrowersje zapis o konieczności płacenia za windy przez osoby, które na co dzień z niej nie korzystają, ponieważ mają mieszkania na parterze. Prawo, które obowiązuje obecnie zrównuje wszystkich do jednego poziomu. Sytuacja powtórzy się, jeśli rozważymy np. opłatę za remont dachu. Sam dach bezpośrednio dotyczy tylko osób z najwyższych pięter. Jednak, za ewentualny remont dachu płacą wszyscy mieszkańcy bloku.

- Po wejściu ustawy w życie, wprowadziliśmy zmiany w naszym statucie. W marcu 2008 nastąpiła rejestracja sądowa i statut nabrał mocy. A ponieważ prowadzimy rozliczenie roczne, opłaty za windy wprowadziliśmy od tego roku. – wyjaśnia Lech Detko, prezes zarządu zgorzeleckiej spółdzielni mieszkaniowej. – Ustawa wprowadziła jednakowe obciążenie nie od osób, ale od metrów kwadratowych. Wysokość opłaty eksploatacyjnej i funduszu remontowego może ulegać zmianie. Spółdzielnia funkcjonuje na zasadzie non profit, jeżeli roczny koszt ponoszony na dane urządzenie się obniża, to nie ma podstawy podwyższać opłatę na rok przyszły. – mówi Lech Detko.

Wymóg płacenia za windy w zależności od metrów kwadratowych mieszkania, a nie ilości osób mieszkających w nim, czy piętra na którym się znajduje, dotyczy wszystkich spółdzielni mieszkaniowych w Polsce.

autor: Z.Ś.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 lut 2009, 20:51 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 07 lut 2009, 20:19
Posty: 63
Lokalizacja: Zgorzelec
Szanowny Panie ALEKSANDRZE, Drogi ADMINIE !

Serdecznie dziękuje za zwrócenie mojej uwagi na jakże interesujący fakt, iż Prezes Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej w Zgorzelcu, w końcu zaszczycił DZIENNIK i raczył wyjaśnić, na czym polega problem odpłatności za windy! Nie wiem, czy wypowiedź i podane dane są autoryzowane, a także, kto jest autorem tekstu. Domyślam się, że wywiad przeprowadzono z panem Prezesem telefonicznie. Jeśli chodzi o mnie, jest mi to obojętne. - Jednakże poważnie traktując czytelników, byłoby dobrze, aby w przyszłości - autor / ka / Z. Ś, podpisywał / a / się z imienia i nazwiska, ponieważ to nie jest partyzantka - taka, jaką ja tutaj uprawiam, nie koniecznie oczekując, że pan Prezes, zechce łaskawie się do tego odnieść !?

Proszę mi zatem wybaczyć, że i ja się nie odniosę bezpośrednio do wypowiedzi pana Prezesa, a jedynie nawiążę - do zamieszczonych na stronie informacji, ponieważ to, co ten pan mówi, a wyczynia – najczęściej, są to całkowicie różne rzeczy ? / można było poczytać w gablocie na klatce schodowej, czy jednej z lokalnych gazet, daruje sobie reklamę, - i inne niuanse /

Prośba do autora tekstu - o przeprowadzenie kolejnej rozmowy z panem Prezesem, oto pytania :

* Jeśli, „takie naliczanie stawki jest zgodne z ustawą o spółdzielniach mieszkaniowych z dnia 15 grudnia 2000r. ( Dz.U. nr 4 poz. 27 z dnia 23 stycznia 2001r.) z późniejszymi zmianami”, to w jaki sposób rozliczano opłaty za windy dotychczas, tj. – do 2009 roku, oraz – jeśli prawo, już w 2000 roku, zezwalało na inny sposób rozliczania opłat za widy / jak rozumie, bardziej sprawiedliwych /, to dlaczego opłaty te wprowadzono dopiero od 2009 roku ?

* Jeśli cytowane, jw. PRAWO – zezwalało na rozliczanie ciepła ze źródła wytwarzania, tj. - poszczególnych budynków, przyłączonych do konkretnej kotłowni – to dlaczego Prezes przez okres dwóch lat / na okrągło przez 12 miesięcy / oszukiwał spółdzielców ze Zgorzelca, wliczając do ich rachunków - ciepło z Pieńska, które było najdroższym ciepłem w Polsce ?

* Dlaczego p. Prezes nie zrobił tego w stosunku do spółdzielców z Jerzmanek, naliczając ogrzewanie po faktycznie ponoszonych kosztach, gdzie ciepło w przeliczeniu na 1 m2, w Pieńsku wynosiło - 6,27 zł, w Jerzmankach - 4,54 zł, a w Zgorzelcu - 1,98 zł !?

Bardzo mała uwaga ! – W przypadku Pieńska, określenie - „faktyczne koszty”, należy traktowmć z przymrużeniem oka. Co prawda sprawą kotłowni w Pieńsku, zajmowała się prokuratura, ale jak wiadomo, Temida ma opaskę na oczach. Wyszło gorzej, niż z przymrużeniem oka ?

Ciekaw jestem, jaką bajkę teraz wymyśli nam p. Prezes ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  


Support forum phpbb by phpBB3 Assistant
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
NA FORUM OBOWIĄZUJE ZAKAZ UŻYWANIA FORM "PAN" oraz "PANI". Używamy tylko formy bezpośredniej.


Firma DGL - właściciel www.forum.zgorzelec.info nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników.
Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub ccywilną..