Nikos jestem daleki od pouczania kogokolwiek, tylko dla dobra sprawy należy chyba dochodzić do prawdy materialnej, a nie opierać się na "ja wiem lepiej"
Podałem dwa źródła jedno greckie drugie polskie , całkowicie od siebie niezależne. Co więcej Kaśka też o tym pisała :
Cytuj:
Mam pytanie do Marko. Czy prawidłowo określono w uchwale Rady Miasta nr 211/08 z dnia 5.09.2008 r. datę przybycia Greków do Zgorzelca? Z dostępnych źródeł wychodzi mi, że pierwsi Grecy /dzieci/ przybyli do Zgorzelca w 1949 r. Jeżeli tak, to 60 rocznica przyjazdu Greków do Zgorzelca będzie w przyszłym roku. Skąd ten błąd? Pozdrawiam
Więc pojawiają się trzy rozbieżne daty przybycia Greckich uchodźców do Zgorzelca - Twoja - 1948, 1949 i 1950...
Dr Wojecki, z całą pewnością autorytet w sprawie Greków w Polsce pisze:
Cytuj:
Dzieci z Grecji przybyły do Polski drogą lądową (poprzez Bułgarię, Rumunię, Węgry, Czechosłowację) w dwóch transportach: we wrześniu i październiku 1948 roku – 1013 (w tym 484 chłopców i 529 dziewcząt) i w kwietniu 1949 roku – 2092 dzieci (w tym 1082 dziewczęta i 1010 chłopców).
Cytuj:
Dzieci z pierwszego transportu umieszczono w różnych domach wypoczynkowych w Lądku Zdroju, a dzieci z drugiego transportu w Bardzie, Międzygórzu, Płakowicach oraz Solicach Zdroju (obecnie Szczawno Zdrój). Organizacja tych ośrodków otoczona była ścisłą tajemnicą służbową. Wszyscy pracownicy (personel pedagogiczny i pomocniczy) musieli podpisać zobowiązanie o zachowaniu w tajemnicy narodowości oraz liczby wychowanków.
Cytuj:
Pod koniec 1949 roku ośrodki wypoczynkowe dla dzieci greckich i ma-
cedońskich zlikwidowano, a dzieci skoncentrowano w Państwowym Ośrodku
Wychowawczym (POW) w Zgorzelcu. W 1951 roku przeniesiono stąd dzieci
do Polic. Od tego czasu ośrodek w Policach był jedynym tego typu zakładem
pobytu dzieci greckich i macedońskich w Polsce.
Ostatecznie :
Cytuj:
Według danych z 30 marca 1950 roku było tam 2675 dzieci (1259 dziewcząt
i 1416 chłopców oraz 910 osób personelu). Poza terenem ośrodka (przy ro-
dzicach) znajdowało się ok. 362 dzieci.
**
Co jest zgodne z Tym co napisał w swoich wspomnieniach dr. Gliński
Tak więc pierwsze dzieci pojawiły się w Zgorzelcu pod koniec 1949 roku, ale wygląda na to że główna fala przybyła w roku 1950. A to rzutuje na Twoją hipotezę o "budowaniu" Zgorzelca.
Z pracy magisterskiej „Tożsamość kulturowa młodzieży polskiej pochodzenia greckiego” napisaną przez Annę Zarkada*:
Cytuj:
Dzieci greckie umieszczono w tzw. Państwowych Ośrodkach Wychowawczych (min. w Lądku Zdroju, Bardzie Śląskim, Międzygórzu, Dusznikach Zdroju, Płakowicach i Solicach Zdroju -dziś Szczawno Zdrój, Zgorzelcu, Wałbrzychu, Policach i Szczecinie) gdzie otoczono dzieci opieką medyczną i socjalną, w większości były one niedożywione i przerażone zaistniałą sytuacją. Nieraz na warkot maszyn reagowały nerwowo zbierając swoje tobołki i chowając się z krzykiem do łóżka. Dzieci ciągle żyły w nadziei powrotu do ojczyzny, przez wiele lat nie uczyły się języka polskiego, za to z chęcią poznawały historię swojego kraju i uprawiały ćwiczenia fizyczne - myśląc, że powrócą do Grecji by walczyć z innymi.
Dzieci przez długi czas żyły w całkowitej izolacji. Jedynymi Polakami, jakich znali, byli pracownicy Ośrodków, zwłaszcza że cała akcja pomocy Grekom początkowo była tajemnicą państwową... a właściwie tajemnicą Poliszynela. Ludzie zamieszkujący miejscowości, w których znajdowały się dzieci greckie, domyślali się, że są tam jacyś „obcy”. Chociaż „akcja grecka” była tajna, wkrótce po osiedleniu się Greków w Polsce, radio „Wolna Europa” i BBC podały, że w Polsce przetrzymywane są dzieci „porwane” z Grecji. Oficjalnie temu zaprzeczono, dopiero pół roku później Polskie Radio potwierdziło wiadomość o pobycie Greków w Polsce (pomimo to jednak do 1957 roku w polskiej prasie nie ukazała się żadna wzmianka dotycząca tego problemu – tak jakby nie istniał).
Wokół siebie tworzyli Grecy specyficzny klimat, wiązało się to z ich, odmiennymi od polskich, zwyczajami. Ponadto przez długi czas (niejednokrotnie przez dwadzieścia lat) żyli w przeświadczeniu rychłego powrotu do ojczyzny. Nawet kiedy już się jako tako zadomowili, uparcie tkwili przy swych przyzwyczajeniach, częściowo z nawyku, częściowo z obawy, że oznaczałoby to zdradę. Nie przyjmowali z darów nowych ubrań, chyba że były czarne (kobiety), mężczyźni przez długi czas nie ściągali mundurów, w oczekiwaniu na rozkaz powrotu do kraju. Cały okres ich życia w Polsce cechowała tymczasowość, w oczekiwaniu na powrót, nie dbali o wygląd swego otoczenia, nie wykonując drobnych napraw i remontów. Chociaż chętnie podejmowali tu pracę, nie kupowali mieszkań czy ziemi, wszystkie zarobione pieniądze oszczędzali lub kupowali sprzęt, który mogliby wziąć ze sobą do Grecji.
To tyle co do początków i przybycia Greków do Zgorzelca w pierwszym okresie ich pobytu w Polsce. Wiele osób żywi sentyment bo mieli kolegów Greków, dobrze wspominają po prostu młodzieńcze lata 60-te i 70-te. ale to już byli nieco inni Grecy, w jakimś tam stopniu zasymilowani, bo reszta wyjechała ze Zgorzelca, głównie do Wrocławia bo tam utworzył się intelektualny ośrodek ich aktywności.
Cytuj:
Grecy przybyli do Polski jako komuniści i wierzyli w słuszność swoich poglądów. Zgodnie z greckim zwyczajem mężczyźni spotykali się codziennie, aby przy kawie lub Ouzo (w polskich warunkach - rozrobiony spirytus z dodatkiem anyżu) podyskutować na temat polityki. Już w 1950 roku, stworzyli swoją pierwszą organizację o charakterze politycznym. Była to Gmina Demokratycznych Uchodźców Politycznych z Grecji z główną siedzibą w Zgorzelcu i licznymi oddziałami w innych miastach. W połowie 1952 roku, Gmina przeniosła swoją siedzibę do Wrocławia, gdzie od tej pory, znajdował się centralny punkt kolejnych organizacji greckiej mniejszości w Polsce. We Wrocławiu wydawane było również greckie pismo „Dimokratis”. W roku 1953, Gminę przemianowano na Związek Uchodźców Politycznych z Grecji w Polsce im. Nikosa Belojannisa. Związek stał się masową organizacją, zajmującą się nie tylko działalnością polityczno-wychowawczą, jak było dotychczas, ale równi eż kulturalno-oświatową. Zaczęły powstawać kółka sportowe, zespoły artystyczne (chóry, teatry, zespoły etc), punkty nauczania języka greckiego.
*http://grecy.eu.interia.pl/pliki/art4/art4.html
**http://www.uz.zgora.pl/ltn/PDF/rocz04/21.pdf