znowu Horyzonty?? WTF?

Wpadł mi w ręce Biuletyn Informacyjny Miasta Zgorzelec. Nie wiem, który numer ale ze zdjęciem Normana Daviesa na okładce. Po kilkukrotnym przeglądnieciu, stwierdziłem ze zgrozą, że biuletyn zawiera tylko 4 zdjęcia z obliczem naszego kochanego burmistrza. To zdecydowanie za mało. Zdjęć burmistrza powinno być dużo więcej, z tego przynajmniej 2 na okładce. I wszystkie powinny być kolorowe. Strony rozkładowe też powinne być poświęcone ciężkiej pracy i dokonaniom burmistrza. A może krok dalej, cały biuletyn powinien wyłącznie dokumentować dzieło burmistrza. Jego donania i sukcesy. Powinno też zmienić się nazwę na Biuletyn Burmistrza Zgorzelca.

Jeszcze tylko rok do wyborów, więc czas na rozpoczęcie dyskusji na temat obecnego burmistrza. Podsumowanie jego osiągnięć, niedociągnięć i kadencji.

Na początek zapytam: czy ktoś może wrzucić ulotkę wyborczą i program z poprzednich wyborów?

Dostaniemy 1 718 083,08 zł na budowę dróg rowerowych!!!

Przeliczając na kilometry, to ile tego będzie? 10?
--
Doczytałem (>thcpromil.pl): odcinek od PN do Cienistej będzie i dalej do Francuskiej (czyli mniej niż 10 km).
Miejscówka zastępcza dla amatorów trunków wyskokowych przewidziana jest również w tym budżeciku, bo podejrzewam, że konflikt interesów nastąpi, gdy już trasa gotowa będzie?

kasa to jedno, praktyka (plany, uzgodnienia wykonawcy, terminy) to drugie. Mógłbyś coś PiTeK na ten temat? Co nam może przybyć za te 1 718 083,08 zł?

Gratuluję autorom wniosku. Ale, czy w naszym mieście najbardziej są potrzebne ścieżki rowerowe, to już inna sprawa. Każdy ma swój punkt widzenia. Ja wolałbym, aby drogi miejskie były robione. Pewnie cykliści chcą ścieżek, to są właśnie dylematy władzy. Za przedwczesne uważam opiniowanie dokonań Burmistrza. Po pierwsze ma on jeszcze szansę, aby pokazać pozytywy swojego urzędowania, po drugie ma szansę "pogrążyć" się w swojej nieudolności. Przyjdzie taki czas około maja 2010 r., że "pokaże" się dokonania Burmistrza.

Chuck, masz rację. Dokumentacja projektowa jest już wykonana. Terminów nie znam – sama uchwała przyznająca nam fundusze została podpisana w minioną środę. Przypilnuję aby terminy realizacji były jak najszybsze . Dla lepszego wyobrażenia naniosłem na fragment mapy przebieg tras, które mają być wykonane. Droga rowerowa będzie się zaczynała od ulicy Francuskiej i biegła koło „Emilek” w dół, wzdłuż wiaduktu kolejowego. Następnie skręci w prawo i będzie biec wzdłuż Nysy w kierunku istniejącej już drogi pieszo – rowerowej. Dodatkowo w okolicy wiaduktu i domków, które tam są budowane zostanie wykonany łącznik istniejącej drogi dojazdowej z planowaną droga pieszo – rowerową. Kolejny odcinek ma przebiegać od ulicy Wrocławskiej, przez poldery, wzdłuż ulicy Henrykowskiej do mostu autostradowego w Jędrzychowicach. Zostanie również wykonana droga pieszo – rowerowa od krzyżówki ulic Ks. J. Kozaka i Poluszyńskiego w kierunku ulicy Wrocławskiej. Chyba nie muszę dodawać, że w ramach projektu zostaną wykonane prace ziemne, odwodnienia, przepusty… W projekcie zaplanowano wybudowanie 3 miejsc postojowych (altanka, ławki, uchwyty na rower, śmietniki): w okolicy wiaduktu kolejowego, na polanie przy moście J.P. II oraz w okolicy mostu autostradowego.
Odcinek od polderów do mostu autostradowego będzie miał nawierzchnię asfaltową - około 1,5km. Tak więc admin masz pierwszą ścieżkę rolkowo-rowerową (nawiązuje do artykuły ze strony głównej). Pozostałe odcinki będą miały nawierzchnię z kostki brukowej – wynika to z uwarunkowań terenowych.

Uważam, że promowanie sportu, rekreacji jest bardzo ważne. Tworzenie infrastruktury turystycznej pozytywnie wpływa na rozwój regionu. Dzięki drogom rowerowym mamy szansę przyciągnąć w nasze regiony turystów, którzy będą chcieli coś zjeść, wypić, zwiedzić. Z własnego doświadczenia wiem ile grupa rowerowa jest w stanie zostawić pieniędzy podczas jednego postoju. Jestem zwolennikiem tworzenia promocji miasta min. na turystyce rowerowej. Nie mamy zabytków, zadbanych kamienic… ale za to mamy historię, którą możemy sprzedać w postaci folderów, przewodników, pamiątek i innych gadżetów. Dodajmy do tego dobrze przygotowaną infrastrukturę w postaci miejsc parkingowych dla rowerów, ławek, zadaszeń, informacji gdzie znajdują się interesujące miejsca oraz pobliskie sklepy, w których można się zaopatrzyć w podstawowe artykuły, restaurację gdzie można coś zjeść. Turysta rowerowy to ktoś, kto chce przyjechać, oglądnąć, ewentualnie coś zjeść i pojechać dalej. Nie potrzebuję rozbudowanej oferty turystycznej. Ale turystyka rowerowa to nie wszystko. Dzięki tym funduszom mieszkańcy dostaną chodnik biegnący w pięknym miejscu jakim jest park ujazdowski. Doceni to każdy kto będzie chciał pójść na spacer wzdłuż Nysy. Nie zapominajmy o osobach, które biegają tam rekreacyjnie. Liczę, że dzięki tej drodze te miejsce stanie się bardziej atrakcyjne dla mieszkańców, co mam nadzieję, przełoży się na zmniejszenie procederu wyrzucania tam śmieci i dewastacji.
Nie wiem czy wiesz, ale ta droga jest odcinkiem planowanej drogi rowerowej ER-3b(Odra –Nysa). Planowo droga przebiegać będzie od Porajowa do morza Bałtyckiego
Więcej na ten temat tutaj.
Kolejne korzyści. Wiele osób chodzi pieszo bądź jeździ na rowerach na działki zlokalizowane wzdłuż ulicy Henrykowskiej Dzięki drodze od polderów do mostu autostradowego zwiększy się ich bezpieczeństwo. Podobnie jest z odcinkiem drogi pieszo rowerowej, który ma powstać od ulicy KS. J. Kozaka do ulicy Wrocławskiej. Pracownicy Kopex`u i Gazowni oraz pozostałych firm zlokalizowanych po sąsiedzku będą mieli szansę dojść pieszo/ dojechać na rowerze do pracy po normalnej drodze. Bez wątpienia skorzystają z tego działkowcy z ulicy Wrocławskiej oraz mieszkańcy zlokalizowanego tam osiedla doków jednorodzinnych.

Spójrz na to w ten sposób. Urząd Marszałkowski ogłosił konkurs na turystykę aktywną. Nie można było wybudować za te środki dróg miejskich za to można było wybudować drogi pieszo rowerowe, które posłużą nam wszystkim. To się nazywa zrównoważony rozwój regionu

O, miło .

Na naszej stronie wkradł się błąd . Remont odcinka od PN do Cienistej został wpisany w inny projekt.
Kiedyś całe Przedmieście Nyskie było mekką amatorów trunków wyskokowych. Dziś chyba zmieniło się na tyle aby można było spokojnie usiąść tam na ławce, prawda?

Ano za dnia, w zimny dzień owszem .

Wracając do ścieżynki: a co z odcinkiem Nad Nysą/BEST <-> Łuk Wrocławskiej? Rowerzyści i piesi na jednym pasie ruchu (chodniku), czy dodatkowa trasa, czy ja wiem - na jakiejś nowej "podmurówce" wzdłuż brzegu wzorem sąsiadów?

Zapewne nie będę odosobnionym przypadkiem.
Pięknie będzie wtedy, gdy zrobimy wielką pętlę ze Zgorzelca poprzez Radomierzyce po naszej stronie i u sąsiadów w drugą stronę do domu.
Ale tutaj trzeba współpracy i miasta i gminy.

Przedmieście Nyskie jest oznaczona jako strefa zamieszkania. W strefie zamieszkania pieszy korzysta z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem (Ustawa Prawo o ruchu drogowym z 20.06.1997r. - Dz. U. z 2003r. nr 58, poz. 515 - tekst jednolity z późniejszymi zmianami). Drogę rowerową wyznaczono tam tylko, dlatego aby rowerzyści mieli prawo poruszać się po tym samym pasie ruchu co piesi, czyli po chodniku – przynajmniej tak to rozumiem. Rowerzyści jadąc po swojej drodze rowerowej na PN muszą ustępować pierwszeństwa pieszym, bo ta droga przebiega przez strefę zamieszkania. Odchodzi się od wyznaczania w strefach zamieszkania dróg rowerowych. Z założenia pojazdy powinny jeździć tam z prędkością 20km/h, co zwiększa bezpieczeństwo pieszych. Przy takich prędkościach również rowerzyści nie muszą mieć swoich pasów ruchu. A jak jest w rzeczywistości to wiesz sam . Do standardów jeszcze nam daleko .

Pętla już jest. Dokładnie to jest możliwość przejechania tej trasy. Probelm w tym, że na odcinku od końca alei ujazdowskiej do Koźmina należy poruszać się drogami gruntowymi. Dla rowerów górskich czy trekingowych to żaden problem. Gorzej, kiedy ktoś porusza się na rowerze miejskim . Jak widzisz nie pozostajemy na etapie planowania.

Nie, tu trzeba większego zrozumienia i chęci współpracy samorządów z organizacjami pozarządowymi.

Widzę tu takie podejście trochę 'wyrywkowe', mianowicie brak mi koncepcji całościowej. Tu dojedziemy na działeczkę, tam dołączymy do odremontowanej Francuskiej etc.
Chodzi mi o koncepcję całościową a nie fragmentaryczną, nie widzę np nic o odcinku nadnyskim pomiędzy oboma mostami. Skoro ma to być część trasy Odra-Nysa, to niech prowadzi najciekawszymi miejscami.
nie bardzo rozumiem..
tu się całkowicie zgadzam, stąd moja troska, aby pieniądze wydane zostały racjonalnie a rowerzyści mieli pożytek ze ścieżek i aby nie były one tylko np dla działkowców, jak to drzewiej bywało.
Wierzę, że ktoś nad tym czuwa, ktoś, kto wie, gdzie rower ma koła a gdzie kierownicę

Chuck. Jedynie przedstawiłem wyrywkowo zalety inwestowania w trasy rowerowe. Forum to nie miejsce gdzie powinno przedstawiać całościową koncepcję. Wybudowanie trasy pieszo rowerowej przy ulicy Francuskiej, planowana budowa odcinków dróg, o której piszę czy planowana w przyszłym roku budowa drogi rowerowej wzdłuż ulic Lubańskiej i Zamiejsko – Lubańskiej to etapy realizacji założeń „Koncepcji budowy ścieżek rowerowych na terenie Zgorzelca” – dokumentu, który Zgorzelecka Grupa Rowerowa THCPromil złożyła w UM w 2008 roku.

Te słowa są zapożyczone z dokumentacji technicznej, w której uzasadnia się, dlaczego na niektórych odcinkach wykonuje się nawierzchnie z kostki brukowej. Autor dok. technicznej twierdzi, że wykonanie na niektórych odcinkach nawierzchni bitumicznej wiąże się z ryzykiem uszkodzenia drzewostanu.

Na prv. przesłałem Ci Koncepcję wraz z załącznikami. Mam nadzieję, że po przeczytaniu uwierzysz, że wiem gdzie rower ma kierownicę

Chuck, podaj mi swój adres mailowy bo na ten, który masz udostępniony na forum nie chce przyjmować ode mnie maili.