Ludzie się Was boją - w ten sposób wielu osobników do siebie nie przekonacie - chyba tylko tych, którzy chcą się dowartościować i poczuć siłę grupy.

już Gomułka propagował te rzeczy, nawet rockowe zespoły grały na ludowo. Obecnie, jak się wie i nastawi radio na odpowiedznią stację o odpowiedniej godzinie, może ludowych przyśpiewek słuchać do woli.
tu się pozowolę sobie, nie zgodzić. Zachłanność nie jest związana szczególnie z jakąś nacją, choć procent zachłanności w różnych narodach bywa różny, w zależności głównie od stopnia stabilizacji i zamożności społecznej.
Podaj mi proszę, definicję 'dobrego Polaka', bo bez tego ani rusz odnieść się do pozostałych poruszonych kwestii.
możesz to jakoś poprzeć, jakimiś dowodami, żeby nie być gołosłownym? Bardzo duża, tzn. ile? 30%, 20, 10?
Wychowanie patriotyczne niczego złego nie uczy, pod warunkiem wszakże, że zachowany bywa umiar. Dla mnie 5 latek śpiewający hymn nie jest przejawem takiego umiaru. Ale to mój pogląd osobisty.
każde 'wciskanie' (tzn. chodzi pewnie o ponadnormatywną obecność produktów 'obcej kultury' w polskich mediach) jest wieloznaczne: czy chodzi o proporcję procentowego udziału w mediach tańców góralskich w stosunku do utworów rapowych, czy może o inne kryteria? Myślę, że największy udział ludowej kultury polskiej jest w TV Trwam i Radiu Maryja, mediach o zasięgu ogólnopolskim. Bo nie chodzi chyba dr Jack Kill'owi o równomierne nasycenie wszystkich polskich mediów wyłącznie produktami polskimi?

a ja ośmielę się postawić dość karkołomną tezę, że patriotyzmu nie można nauczyć. W patriotyzm trzeba wrosnąć. Patriotyzm to oddanie własnej ojczyźnie i chęć ponoszenia za nią ofiar, charakteryzuje się też przedkładaniem celów ważnych dla ojczyzny nad osobiste, a często także gotowością do poświęcenia własnego zdrowia lub życia (to wg Wikipedii) a tego nie można się nauczyć tak jak wierszyka "kto ty jesteś" i stwierdzić, że jak wierszyk naumiany to kolejny punkt w rubryce "patriotyzm" zaliczony. Najpierw należy obdarzyć szacunkiem ludzi, którzy wokół Ciebie mieszkają, polubić miejsca, w których się wychowujesz a z czasem pojawia się takie coś jak chęć otoczenia opieką tego wszystkiego i potrzeba chronienia i to nie tylko przed fizycznym wrogiem.
Summa Summarum patriotyzm pojawia się sam gdy wszystkiego innego dobrze się człek nauczył.

A wracając do tematu... ostatnio odbyła się jakaś parada. I tak się zastanawiam, czy jest jakaś korelacja między zniesmaczeniem przy oglądaniu wystawy o aborcji i oglądaniem parady seksualnej. Jedni są zniesmaczeni tym inni tamtym i każdy ma swoją racje...

Temat tego wątku jest zgoła inny.
Poniżej zdjęcie .Powiedzcie czy "demokracja "tak ma wyglądać?
Jeśli oni są normalni to ja już mogę zostać HOMOFOBEM.

CICHY, to nie jest demokracja, przeczytaj co to jest demokracja.
A swoją drogą nigdy takich nie rozumiałem i nie zrozumie. Ja jako normalny, nie robię pochodów, żeby pokazywać swoją seksualność. Pedalstwo powinno być uznane za chorobę psychiczną...

He He a to dość subiektywna ocena - Wg jakiej normy?



Czyli nigdy nie prężyłeś się przed kobietami? Nie dbałeś o własny wygląd? Jeśli nie to albo masz obleśny bęben i brudne paznokcie o żółtych zębach nie wspomnę albo rodzice wybrali Ci wybrankę życia ...Przypomnij sobie lekcje biologii z zalotów czy godów samców przed samicami. Puszenie piórek wróbli, a lanie na siebie perfum czy ubieranie obcisłej koszulki, o higienie nie wspomnę jest jednym a tym samym. Zresztą nawet jeśli masz juz żonę to nadal powinieneś robić swoiste "pochody" pokazując swą seksualność oczywiście przed nią INACZEJ BĘDZIESZ ZWIOTCZAŁYM ŚMIERDZĄCYM GRUBASEM a nie facetem.

Aaaaa wracając do tematu to mniejszości zawsze manifestowały swą odmienność tylko dlatego iż sa odmienni np:

Kurcze no mojej normy, własnej Obawiałem się tego pytania
Uprościłeś to bardzo, dbanie o wygląd to nie jest pochód i pokazywanie wszem wobec, że jestem normalny w swoich poglądach jeśli chodzi o pociąg seksualny, były to zawsze kobiety są i będą, a myśl o bliższych stosunkach z tą samą płcią przyprawia mnie o mdłości.

No do grubasa mi bardzo ale to bardzo daleko 184 cm i 75kg hehe.

DZYZYSSSSSS a po jaką cholerę myślisz o BLIŻSZYCH STOSUNKACH Z TĄ SAMĄ PŁĄCIĄ???!!!

Ja myśle tylko o stosunkach z płcią przeciwną znaczy się z Tobą Karolcia

Nawet, jeśli widzę gościa przekręconego (geja) to nie myślę o tym, że będę się z nim bzykał...halloooooo!!!! coś tu z kogoś wyszło Postrzegam go jako zjawisko, „dre” z nich łacha. Czasem nawet doprowadzają mnie do śmiechu, bo co jak co ale są barwni jak papugi czy kanarki, a broń mnie ... nigdy nie miałem ochoty bzykać kanarka.

Dziwi mnie, (tak na poważnie) fakt, iż zatwardziali heteroseksualni ( w gadce) tak często pokazują zdjęcia gejów ( lubią na nie patrzeć?) Coś mi tu kryptogejostwem zalatuje.

no to się CICHY doczekałeś

A mnie dziwi że Ty tak na poważnie.


Ano.

gejom i lesbijkom WSTĘP WZBRONIONY !

Gdzie?

WSZĘDZIE.

Zaczyna mnie intrygować CICHY.

Więc zapytam Ciebie, jakbyś dostał władzę absolutną, w jaki sposób pozbył byś sie ze społeczeństwa homoseksualizmu. Ciężkie roboty w kamieniołomie? Śmierć i eksterminacja, kastracja, elektrowstrząsy, nabijanie na pal, palenie w krematoriach? Wysil wyobraźnię mordercy proszę i opisz to.

a dlaczego to?
przydałby się jakiś przedstawiciel tej mniejszości, dyskusja nabrałaby rumieńców
a może jakiś kryptogej, lub kryptolesbijka? ktoś się tu przedstawiał jako bi i jego rozmowa z Cichym była bardzo konstruktywna i kulturalna, sam byłem świadkiem. No, ale jak ktoś nie przychodzi w czwartki, to pozbawiony jest tych doświadczeń
nawet teoretycznie nie chce mi się rozważać tej opcji